Co z Wołosz? Nawrocki zabrał głos
- W Chinach jest z nami Joasia Wołosz, ale jej stan zdrowia na razie nie pozwala nam z niej skorzystać. Musi oszczędzać kontuzjowaną nogę, ale z biegiem czasu będzie coraz lepiej - powiedział w rozmowie z Polsatsport.pl selekcjoner reprezentacji Polski Jacek Nawrocki.
Adrian Brzozowski: Przywitanie naszej reprezentacji w Chinach było bardzo przyjazne, ale jeśli chodzi o uprzejmości to z ich strony na tyle możemy liczyć.
Jacek Nawrocki: Organizatorzy przyjęli nas jak... Polacy. Widać, że organizacja turnieju jest na najwyższym poziomie. Jeśli chodzi o stronę sportową, to czeka nas niezwykle trudne zadanie. Zmierzymy się z trzema najmocniejszymi zespołami w tych rozgrywkach Ligi Narodów, które na dodatek zagrają w najsilniejszych składach. Będzie pełna weryfikacja.
Patrząc realnie, to na co możemy liczyć w nadchodzących meczach?
Nastawiamy się na walkę o każdy punkt i każdego seta. Przypomina mi się początek Ligi Narodów z zeszłego sezonu, gdy pojechaliśmy do Stanów Zjednoczonych i podobnie jak teraz nastawialiśmy się na walkę. Liczę, że dziewczyny będą kontynuować dobrą grę, a rozmowę na temat wyników zostawmy na potem.
Będą pewne modyfikacje w składzie, bo ktoś wyjeżdża, a ktoś inny przyjeżdża.
Tak, Monika Bociek wyjechała, a w jej miejsce przyjechała Zuza Górecka. Marlena Pleśnierowicz zmienia stan cywilny. Jest z nami Joasia Wołosz, ale jej stan zdrowia na razie nie pozwala nam z niej skorzystać. Musi oszczędzać kontuzjowaną nogę, ale z biegiem czasu będzie coraz lepiej.
Na ile ten uraz jest poważny, bo Joasia Wołosz odniosła go już jakiś czas temu.
Tak, ale jest w dobrych rękach. Cieszę się, że przebywa aktualnie z nami, bo możemy ustalić pewne warianty gry w kontekście kwalifikacji i mistrzostw Europy. Nasi fizjoterapeuci będą robić wszystko, żeby Asia jak najszybciej była gotowa do gry.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze