Trener Linette: Magda bardzo dobrze zrealizowała taktykę
Magda Linette sprawiła niespodziankę, pokonując jedną z rewelacji tego sezonu Amerykankę Amandę Anisimovą w 2. rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. - Bardzo dobrze zrealizowała taktykę przygotowaną na ten mecz - chwalił polską tenisistkę jej trener Mark Gellard.
Zajmująca 75. miejsce w rankingu WTA Linette wygrała z rozstawioną z "25" Anisimovą 6:4, 7:5. Niespełna 18-letnia Amerykanka w styczniowym Australian Open dotarła do 1/8 finału, a następnie we French Open odpadła dopiero w półfinale.
- To był dobry mecz Magdy. Mieliśmy opracowaną taktykę i zrealizowała ją bardzo dobrze. Najważniejsza była regularność. Bardzo dobrze sobie radziła w swoich gemach serwisowych poza kłopotami w końcówce drugiego seta. Wykonała kawał dobrej roboty. Jestem bardzo dumny. Zyska teraz pewność siebie. To spotkanie jest potwierdzeniem, że może grać na takim poziomie - zaznaczył Gellard.
Poznanianka po awansie do drugiej rundy mówiła obecnym w Londynie dziennikarzom, że poprawiła w porównaniu choćby z sytuacją sprzed roku swój serwis. Miało to odzwierciedlenie w czwartkowym pojedynku.
- Bardzo dobrze serwowała. To ważne przy tak świetnej zawodniczce jaką jest Anisimova. Grając z nią, nie możesz kilka razy z rzędu posłać piłki w jedno miejsce. Trzeba mieszać kierunkami, bo Amerykanka należy do światowej czołówki - argumentował Brytyjczyk.
Po meczu pierwszej rundy ocenił on, że w pierwszym secie meczu z rosyjską kwalifikantką Anną Kalinską Linette zagrała perfekcyjny tenis. Spytany o porównanie tamtej partii z czwartkowym występem stwierdził, że nie da się tego zrobić.
- To były inne przeciwniczki i inna sytuacja. W pierwszej rundzie Magda była faworytką, teraz nie - zastrzegł.
Faworytką 27-letnia Polka nie będzie także w kolejnym spotkaniu. Po drugiej stronie stanie bowiem rozstawiona z "szóstką" Petra Kvitova. Czeszka ma w dorobku dwa tytuły wielkoszlemowe i oba wywalczyła właśnie na londyńskiej trawie.
- W tym meczu na Magdzie nie będzie ciążyła presja. To będzie bardzo trudne spotkanie, ale jak chcesz wygrać taki turniej, to musisz pokonać takie zawodniczki jak Petra. Będziemy się przygotowywać w taki sam sposób jak dotychczas i dalej iść drogą, którą podążamy - zaznaczył Gellard.
Według niego poznanianka to bardzo inteligentna zawodniczka, która rozumie tenis.
- I to, że trzeba pozostać mentalnie spokojnym. Jeśli stracisz na chwilę koncentrację, to zablokuje to całą kreatywność na korcie - podkreślił.
Gellard z Linette pracuje od około roku. Dołączył w sztabie Polki do Izo Zunica, który od pięciu lat jest jej szkoleniowcem. Chorwat zwrócił uwagę na waleczną postawę 75. rakiety świata.
- Brała challenge'e. Gdy straciła podanie, to zaraz było przełamanie powrotne. Taką właśnie Magdę, pełną ducha walki, chcemy oglądać - komplementował podopieczną.
Jego zdaniem zwycięstwo Linette nie wynika ze słabszej formy rywalki. "Amanda zagrała porządne spotkanie, ale Magda zrobiła krok przed nią i pokazała swój tenis" - podkreślił.
Jak dodał, w piątek wraz z Polką i Gellardem będą przygotowywać plan na mecz z Kvitovą.
- Pamiętajmy, że to dwukrotna triumfatorka Wimbledonu. Zaszczytem będzie rywalizować z nią tutaj. Powalczymy o sprawienie kolejnej niespodzianki - obiecał.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze