MLS: Frankowski z asystą. Chicago Fire nadal bez wygranej
Chicago Fire z Przemysławem Frankowskim w składzie zremisowało przed własną publicznością z przedostatnim w tabeli Konferencji Wschodniej - Columbus Crew 2:2. Zespół reprezentanta Polski prowadził do 90. minut, ale nie zdołał utrzymać prowadzenia do końcowego gwizdka sędziego. Polski skrzydłowy zanotował asystę przy pierwszym trafieniu dla "Strażaków".
Drużyna z "Wietrznego Miasta" od trzech spotkań nie potrafi wygrać. Wcześniej poniosła porażki ze Sportingiem Kansas City 0:1 oraz z ostatnią ekipą Konferencji Wschodniej - FC Cincinnati 1:2. Dlatego kibice ekipy z Toyota Park liczyli, że ich ulubieńcy pokonają fatalnie się spisujące w ostatnim czasie Columbus Crew.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy za sprawą Djordje Mihailovicia wyszli na prowadzenie. Przy trafieniu wychowanka "Strażaków" asystę zapisał Frankowski, który idealnie dostrzegł kolegę z zespołu. Niespełna 21-latek znajdując się na linii pola karnego popisał się precyzyjnym uderzeniem i nie dał szans na skuteczną interwencję Joe Bendikowi.
Do przerwy wynik się nie zmienił, ale po zmianie stron do głosu doszli przyjezdni. Zespół ze stolicy stanu Ohio wyrównał już dwie minuty po wznowieniu gry. Na listę strzelców wpisał się czołowy strzelec poprzedniego sezonu MLS - Gyasi Zardes. Były napastnik Los Angeles Galaxy wykazał się dużym sprytem w polu karnym gospodarzy.
Podopieczni Veljko Paunovic nie zamierzali rezygnować z gry o pełną pulę. W 63. minucie po akcji, w której uczestniczył między innymi Frankowski powstało ogromne zamieszanie w polu karnym gości, które wykorzystał C.J. Sapong i dał po raz drugi w tym meczu prowadzenie "Strażakom".
Jednak Frankowski i spółka nie zdołali dowieźć go do końca. W 90. minucie do wyrównania doprowadził rezerwowy w tym starciu Romario Williams, który strzałem głową umieścił piłkę pod poprzeczką bramki miejscowej ekipy.
24-letni polski skrzydłowy w tym sezonie wystąpił dotychczas w 19 meczach ligi MLS, w których strzelił 1 gola oraz zanotował 3 asysty.
Transmisje wybranych meczów MLS na sportowych antenach Polsatu.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze