Ojrzyński zrezygnował z pracy w Wiśle Płock z powodu choroby żony
Leszek Ojrzyński zrezygnował z prowadzenia Wisły Płock. Do tej pory wiadomo było tylko tyle, że ta decyzja była podyktowana problemami osobistymi. Według doniesień "Super Expressu", 47-letni szkoleniowiec zdecydował odejść z klubu ze względu na chorobę nowotworową swojej żony Urszuli.
Ojrzyński pracował w Wiśle od 4 kwietnia 2019 roku. W zeszłym sezonie pod jego wodzą "Nafciarze" uniknęli spadku z Ekstraklasy. W związku z karą nałożoną przez Komisję Ligi po meczu 37. kolejki sezonu 2018/2019 z Zagłębiem Sosnowiec (2 mecze zawieszenia) uznany trener nie mógł prowadzić drużyny w dwóch pierwszych kolejkach PKO Ekstraklasy. Zastępował go wówczas Patryk Kniat, który przejmie obowiązki pierwszego szkoleniowca.
"Super Express" ujawnił powody rezygnacji z pracy Ojrzyńskiego w Wiśle. - To człowiek z zasadami. Rodzina jest dla niego najważniejsza. Dlatego odszedł z klubu. Chce wspierać i pomagać małżonce zmagającej się z chorobą nowotworową - cytuje "Super Express" anonimową osobę z bliskiego otoczenia trenera Ojrzyńskiego.
47-latek nie zdecydował się skomentować osobiście swojej decyzji o rezygnacji ze stanowiska. W najbliższym czasie na wyjechać do Anglii, gdzie obecnie znajduje się jego żona. Urszula Ojrzyńska jakiś czas temu wyjechała na Wyspy Brytyjskie, aby pomóc synowi Jakubowi w aklimatyzacji w nowym klubie. Od 1 lipca 16-letni bramkarz został zawodnikiem słynnego Liverpoolu.
WYNIKI I TABELA PKO EKSTRAKLASY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze