Wlazły: Nie musimy niczego udowadniać. Raczej chcemy to zrobić
W poniedziałek siatkarze PGE Skry Bełchatów rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu PlusLigi. Pierwsze zajęcia poprowadził nowy sztab szkoleniowy, z pierwszym trenerem Michałem Mieszko Gogolem na czele. W poprzednim sezonie bełchatowianie rozczarowali swoich kibiców. Bronili tytułu mistrzowskiego, ale po słabym początku zajęli szóste miejsce. - Nie musimy niczego udowadniać, raczej chcemy to zrobić. Cel zawsze mamy ten sam, mistrzostwo Polski - powiedział kapitan PGE Skry Mariusz Wlazły.
W porannych zajęciach w wyremontowanej i nieco zmienionej hali Energia wzięło udział ośmiu graczy PGE Skry: Kamil Droszyński, David Fiel, Robert Milczarek, Piotr Orczyk, Kacper Piechocki, Mariusz Wlazły oraz nowi w drużynie Norbert Huber i Dusan Petković. Pozostali zawodnicy, czyli Milad Ebadipour, Milan Katić, Karol Kłos, Jakub Kochanowski, Grzegorz Łomacz i Artur Szalpuk przebywają na krótkich urlopach przed zgrupowaniami swoich reprezentacji przed mistrzostwami Europy.
Na godz. 9:30 trener Gogol zaplanował specjalną odprawę siatkarzy ze sztabem szkoleniowym. Po niej zawodników czekały badania motoryczne, a po południu gracze spotkali się jeszcze na boiskach do siatkówki plażowej, gdzie odbyli drugi trening.
- Tradycyjnie, jak przed każdym sezonem przygotowawczym powiem, że wolnego było za mało – z uśmiechem mówił Wlazły – Myślę jednak, że każdy z nas był już myślami przy pierwszym treningu i tym, co mamy zrobić w przyszłym sezonie. Cieszymy się, że wróciliśmy do zajęć, ja również.
Wracając do poprzedniego sezonu, w którym PGE Skra dotarła do półfinału Ligi Mistrzów, powiedział:
- Nic nie musimy udowadniać, raczej chcemy, a to różnica. Jeśli będziemy podchodzili do tego tak, że musimy, to skutek będzie odwrotny. Każdy z nas chce wygrywać, w każdym meczu. A cel zawsze jest ten sam, więc nic nowego na nasze barki nie spadnie.
W ostatnich miesiącach Wlazły zmagał się z urazem barku, który trudno było dokładnie wyleczyć w trakcie sezonu. Przerwę w rozgrywkach wykorzystał więc na poprawienie stanu zdrowia.
- Wszystko jest w miarę opanowane, pod kontrolą. Było sporo czasu, by zająć się moja dolegliwością. Pod koniec sezonu to nie był bark "pierwszej jakości". Między sezonami wykonałem rehabilitacje należycie, teraz trzeba poczekać na efekty - powiedział kapitan bełchatowskiej drużyny.
W najbliższych tygodniach PGE Skra będzie trenowała na własnych obiektach. Sztab szkoleniowy zaplanował również mecze kontrolne. Wiadomo, że bełchatowianie zagrają w turnieju Giganci Siatkówki (12-13 października w Kępnie) oraz w XV Agrobex Memoriale Arkadiusza Gołasia (19-20 października w Swarzędzu).
Sezon PlusLigi PGE Skra zainauguruje 27 października wyjazdowym meczem z Treflem Gdańsk.
Cała rozmowa z Mariuszem Wlazłym w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze