Muzaj: To jest długi turniej, skuteczność jeszcze przyjdzie
- W naszej drużynie jest energia. Może brakuje trochę sił, na pewno nieco szczęścia. Skuteczność jeszcze przyjdzie, to jest długi turniej - powiedział Maciej Muzaj po wygranym 3:1 meczu z Argentyną, trzecim spotkaniu polskich siatkarzy w tegorocznym Pucharze Świata. W ten sposób atakujący reprezentacji nawiązał do problemów z wykańczanie akcji z prawego skrzydła.
Łukasz Kadziewicz: Wygrywamy, ale brakuje trochę wartości ofensywnych po prawej stronie ataku. Co się dzieje, brakuje "prądu"?
Maciej Muzaj: Energia jest, przede wszystkim mentalna. Może rzeczywiście trochę brakuje tej fizycznej. I trochę szczęścia. Argentyńczycy podbili kilka niesamowitych piłek, całe szczęście, że po drugiej stronie ataku oraz na środku chłopaki robili super robotę i udało się ten mecz wygrać. To jest długi turniej, mam nadzieję, że ta skuteczność na prawym skrzydle jeszcze przyjdzie.
W tym sezonie dostałeś dużo szans, wywalczyłeś sobie miejsce w pierwszej szóstce na pozycji atakującego. Trudno się gra z taką odpowiedzialnością na barkach?
Nie, to nie jest tak, że cały ciężar ataku spoczywa na mnie. Mamy tak ułożony zespół, że potencjał w ataku jest bardzo duży. Najbardziej wykorzystywany jest Wilfredo. Ale ten sezon dał mi dużo pewności, szczególnie zwycięstwo nad Francją w kwalifikacjach olimpijskich, czyli najważniejszym dla nas turnieju w tym sezonie. Byłem wtedy w składzie i byłem z siebie zadowolony po tym meczu. Jednak wiem, że nie jest to jeszcze sto procent moich możliwości. Walczę, by złapać to pełne zgranie.
WYNIKI I TABELA PUCHARU ŚWIATA SIATKARZY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze