"Liczę, że Brzęczek postawi na duet Lewandowski - Milik"
Spore problemy w tym sezonie ma Arkadiusz Milik w SSC Napoli. Napastnik stracił część przygotowań z powodu kontuzji, a gdy ostatnio dostał szansę w spotkaniu Ligi Mistrzów z Genk, koncertowo zmarnował kilka sytuacji. Bożydar Iwanow liczy, że Milik zaprezentuje dobrą dyspozycję podczas najbliższych meczów reprezentacji Polski.
Napoli kilka tygodni temu zakontraktowało byłego napastnika Juventusu czy Tottenhamu, Fernando Llorente, który zanotował udane wejście do nowego klubu.
- Miał znowu sytuacje do strzelenia gola. Milik ma nosa do dochodzenia do okazji strzeleckich, natomiast Llorente ma nosa do ich wykorzystywania. To jest pewnie różnica między tymi zawodnikami. Pytałem Milika o to, jak może wpłynąć na niego ten transfer. Mówił, że to dobry zawodnik, od którego można się wiele uczyć. Ancelotti lubi zmieniać, ale sytuacja jeśli chodzi o pewność gry w przypadku Polaka już chyba nie jest tak korzystna - powiedział Iwanow.
- Żaden piłkarz nie powie, że jest wściekły, że klub kupił innego piłkarza na jego pozycję. Wiadomo, że ten czas gry będzie się między ich dzielił. Natomiast Napoli to jest naprawdę dobra drużyna i musi sięgać po klasowych piłkarzy - dodał gość Cafe Futbol, Jarosław Kołakowski.
- Pamiętajmy, że Milik ma ciągle problemy z urazami. Dwie kontuzje, które są za nim, kiedyś kończyły piłkarzom kontuzje - dodał Cezary Kowalski, komentator Polsatu Sport.
Roman Kołtoń zastanawiał się, czy kwestia skuteczności u napastników nie leży w psychice.
- Trzeba by porozmawiać z Włodzimierzem Lubański, Grzegorzem Lato czy Robertem Lewandowskim. Skuteczność to też może jest element, który trzeba "otworzyć" w głowie. Tak, jak Milik dochodzi do sytuacji, to jest niesamowite. Gdyby miał swój dzień, strzeliłby z tych okazji trzy gole i byłby bohaterem Napoli. Tymczasem został najgorzej ocenionym piłkarzem w drużynie. To nie jest złośliwość ze strony dziennikarzy, tylko ocena sytuacji. Napastnik jest od tego, żeby wykorzystać takie okazje - ocenił ekspert Polsatu Sport.
- Myślę, że on powinien otworzyć głowę w najbliższych meczach reprezentacji. Liczę, że Brzęczek postawi na duet Lewandowski - Milik. Wiemy, ile ich wspólna gra przyniosła nam radości. Nie wyobrażam sobie innego scenariusza, zwłaszcza że mamy przed sobą spotkania z Łotwą i Macedonią Północną - dodał Iwanow.
Cała dyskusja na temat Arkadiusza Milika w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl