PlusLiga: Aluron Virtu CMC Zawiercie – miejsce w szóstce obowiązkiem
Celem siatkarzy Aluronu Virtu CMC będzie miejsce w czołowej szóstce ekstraklasy. – To można uznać za nasz obowiązek, ale – jak to w sporcie – liczymy na niespodzianki i coś więcej – powiedział prezes klubu z Zawiercia Kryspin Baran. Poprzednie rozgrywki ekipa trenera Marka Lebedewa zakończyła na czwartym miejscu, co było powszechnie uznane za sporą niespodziankę. – Są kluby, dla których medal jest obowiązkiem, a dopiero mistrzostwo – sukcesem. My tak wysoko nie mierzymy – przyznał Baran.
Zespół przystąpi do rywalizacji pod zmienioną nazwą, zamiast "Warty" doszła nazwa nowego sponsora. – To wynika z ograniczeń formalnych, ale kibice zapewne nadal będą skandowali, że 'serce Warty bije właśnie tu'. Bo biło i nie przestało – dodał z uśmiechem prezes.
Podkreślił, że kierowany przez niego klub 90 procent budżetu pozyskuje od sponsorów prywatnych.
– Nie mamy pomocy od żadnej państwowej firmy, a wsparcie miejskie jest śladowe. Jednak nie marudzimy, bo jesteśmy chyba jedynym klubem w Polsce, któremu udało się wygenerować tyle oddolnego zaangażowania prywatnych podmiotów z Zawiercia i okolicy. Prywatny kapitał docenił nasz klub – zaznaczył.
Przyznał, że pozyskanie kolejnego partnera pozwoliło zbilansować budżet na kolejne rozgrywki.
– Poprzednie dwa sezony były realizowane na wdechu i na rozwiązaniach kryzysowych, ponieważ zobowiązania, które podjęło miasto, nie były realizowane. Graliśmy w jakiś sposób 'na kredyt' i pozostało sporo zadłużenia do obsłużenia – tłumaczył.
Siatkarze Aluronu mogą liczyć na ogromne wsparcie kibiców, natomiast problemem pozostaje niewielka pojemność hali. W nowym sezonie widownia została powiększona o ok. 50 miejsce dla VIP-ów, których części dotychczas często trzeba było odmawiać.
Po sezonie z klubem pożegnali się: Krzysztof Rejno, Michał Żuk, Alech Achrem oraz Kamil Semeniuk. W ich miejsce działacze pozyskali środkowych Patryka Czarnowskiego i Belga Pietera Verheesa oraz przyjmujących Wojciecha Ferensa i Bułgara Nikołaja Penczewa.
Obaj blokujący latem przeszli planowe operacje kolan, nie grali w sparingach, ale powinni być gotowi na spotkania ligowe. Bułgar natomiast doszedł jako ostatni, po rozstaniu z przeżywającym problemy Onico Warszawa. Zajął miejsce Czarnogórca Vojina Cacica, z którym kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron w związku z poważną kontuzją.
– Z Niko byliśmy w kontakcie od dawna. Teraz jemu nie wypaliły pewne rzeczy, my byliśmy w potrzebie i w ciągu jednego dnia się porozumieliśmy – ujawnił prezes.
Za rozegranie w ekipie "Jurajskich Rycerzy" nadal będzie odpowiadał 40-letni Michal Masny, który przed startem sezonu otrzymał polskie obywatelstwo. Były reprezentant Słowacji gra w Polsce od 12 lat.
– Sportowo uważam, że mamy świetny skład. Udało się zatrzymać trzon drużyny. Podczas treningów i sparingów było widać, iż nasze DNA się nie zmieniło, a nowi gracze byli dobierani do pewnej koncepcji – zauważył prezes.
Podobnie jak przed rokiem przygotowaniami "zdalnie" kierował trener Lebedew, który jednocześnie jest selekcjonerem reprezentacji Australii i wrócił do Polski tydzień przed inauguracją sezonu.
Zawiercianie zagrają w grudniu z bułgarskim Hebarem Pazardżik w 1/16 finału Pucharu Challenge. Pierwszy mecz odbędzie się w Polsce, prawdopodobnie w Dąbrowie Górniczej.
Aluron Virtu CMC Zawiercie 2019/20:
[1] Marcin Waliński (Polska, 1990 – przyjmujący)
[2] Arshdeep Dosanjh (Australia, 1996 – rozgrywający)
[3] Łukasz Swodczyk (Polska, 1990 – środkowy)
[6] Mateusz Malinowski (Polska, 1992 – atakujący)
[8] Alexandre Ferreira (Portugalia, 1991 – przyjmujący)
[9] Krzysztof Andrzejewski (Polska, 1983 – libero)
[10] Bartosz Gawryszewski (Polska, 1985 – środkowy)
[11] Marcin Kania (Polska, 1996 – środkowy)
[12] Grzegorz Bociek (Polska, 1991 – atakujący)
[17] Pieter Verhees (Belgia, 1989 – środkowy)
[19] Taichiro Koga (Japonia, 1989 – libero)
[22] Nikołaj Penczew (Bułgaria, 1992 – przyjmujący)
[55] Wojciech Ferens (Polska, 1991 – przyjmujący)
[77] Michal Masny (Słowacja/Polska, 1979 – rozgrywający)
[99] Patryk Czarnowski (Polska, 1985 – środkowy).
Trener: Mark Lebedew (Australia)
Komentarze