Klopp zbojkotuje ćwierćfinał? "Muszą podjąć decyzję"
Liverpool po niesamowitym meczu ograł Arsenal i awansował do ćwierćfinału Carabao Cup. Czy jednak w nim wystąpi? Juergen Klopp zagroził, że w przypadku niedogodnego terminu, jego piłkarze nie wyjdą na murawę...
"The Reds" przegrywali z Arsenalem 1:3 oraz 4:5, ale nie poddali się nawet w tak trudnych momentach. W czwartej minucie doliczonego czasu gry gola wyrównującego strzelił Divock Origi, więc zgodnie z regulaminem zarządzono serię rzutów karnych. W niej lepsi byli gospodarze. Liverpool w szalonych okolicznościach zameldował się w 1/4 finału.
W tej fazie piłkarze Kloppa zagrają na wyjeździe z Aston Villą, a przynajmniej powinni zagrać. Dlaczego więc media na Wyspach Brytyjskich zastanawiają się, czy Liverpool... zagra to spotkanie? Wszystko przez słowa Kloppa na konferencji prasowej.
- To nie my ustalamy terminarz. FIFA zarządziła, że Klubowe Mistrzostwa Świata odbędą się w Katarze i musimy się tam udać. Premier League nakazuje nam grać w lidze, co oczywiście zrobimy. Jeśli jednak nie znajdą nam dogodnego terminu na spotkanie w Carabao Cup, innego niż trzecia nad ranem w Boże Narodzenie, to nie zagramy - stwierdził.
Mecze ćwierćfinałowe odbędą się 17 grudnia. Dzień później Liverpool ma zagrać w Klubowych Mistrzostwach Świata.
- Muszą podjąć decyzję. Jeśli nie znajdą rozwiązania, to nasz przeciwnik awansuje bez gry. Albo zagra z nim Arsenal - dodał.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze