Młodzieżowy reprezentant Niemiec chce grać dla Polski
Ma 26-lat, występuje na pozycji ofensywnego pomocnika, w ekipie lidera 2. Bundesligi strzela jak na zawołanie i nie ukrywa, że chciałby grać w reprezentacji Polski. Sonny Kittel ma na swoim koncie występy w młodzieżowych kadrach Niemiec, a teraz chciałby zadebiutować z "orzełkiem na piersi".
O chęci występowania w reprezentacji Polski Kittel poinformował już dwa lata temu. Grający wówczas w Ingolstadt pomocnik zaczął starania o wyrobienie polskiego paszportu, jednak okazało się... że pomylił go z potwierdzeniem polskiego obywatelstwa i sprawa przeciągnęła się o kolejne miesiące. Dokument jest już jednak gotowy do odbioru, a zawodnik czeka na sygnał od PZPN, że selekcjoner reprezentacji Polski widziałby go w składzie Biało-Czerwonych.
- Bardzo chcę grać dla Polski, nic się w tej kwestii nie zmieniło. Po prostu nie wiem, czy ktoś w polskiej reprezentacji mnie chce, nie miałem żadnego kontaktu z trenerem. Nie było zainteresowania. Mój młodszy brat Sammy też dopiero teraz dostał informację, że może odebrać paszport. To długo trwało - powiedział zawodnik w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Kittel jest synem Marzeny i Zbigniewa i płynnie mówi po polsku. W swojej dotychczasowej karierze 12 razy wystąpił w reprezentacji U-17 Niemiec, czterokrotnie w U-18 oraz trzykrotnie w U-20. W lipcu przeniósł się do ekipy Hamburger SV, gdzie na przestrzeni trzynastu meczów (jedenastu w 2. Bundeslidze i dwóch w Pucharze Niemiec) strzelił osiem goli i zanotował dwie asysty. Między innymi dzięki jego kapitalnej grze ekipa z Hamburga zajmuje po jedenastu kolejkach pierwsze miejsce w tabeli drugiej Bundesligi.
Nigdy nie było mu dane zadebiutować w dorosłej kadrze "Die Mannschaft", więc teoretycznie mógłby grać dla Polski.
- Nie chciałbym, żeby polscy kibice myśleli, że chcę grać dla Polski po to, by się pokazać czy coś takiego. Ja się czuję Polakiem i zawsze tak było. Słyszy pan zresztą, że rozmawiam teraz z babcią i dziadkiem prawie cały czas po polsku (dziadkowie przysłuchiwali się rozmowie z dziennikarzem "PS" - przyp. red.). Kilka lat temu była inna sytuacja, mogłem grać dla Niemców, starali się o mnie mocno. Oglądam wszystkie mecze reprezentacji Polski i bardzo jej kibicuję, cieszę się z wyników, wiem, że awansowała do mistrzostw Europy. Robert Lewandowski to naprawdę maszyna - dodał 26-latek.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze