Szymański: To zwycięstwo może smakować dwa razy bardziej

Sporty walki

- Rywal nie zrobił wagi, ale chcemy walki i mam nadzieję, że zwycięstwo będzie smakowało dwa razy bardziej - powiedział po ceremonii ważenia Roman Szymański (11-5, 1 KO, 3 SUB), który na gali KSW 51 w Zagrzebiu zmierzy się z Milosem Janiciciem (11-2, 6 KO, 5 SUB).

Igor Marczak: Jak waga? Jak wrażenia po ważeniu?

 

Roman Szymański: Waga doskonale, bo choć to zawsze jest męczarnia, to nie było walki o życie, a zadanie do zrobienia. Jeśli chodzi o przeciwnika to wiemy, że wagi nie zrobił, ale nie ma wycofywania się. Przygotowania były ciężkie, chcemy tej walki i mam nadzieję, że zwycięstwo będzie smakowało dwa razy bardziej.

 

Co zmieniło się w pana przygotowaniach?

 

Nic, po prostu nie ścinałem tylu kalorii. Jestem trochę większy niż zwykle, czyli nadal duży.

 

To pierwsza gala na której zawodnicy z Polski nie będą mogli liczyć na publikę. Widać było to na ceremonii ważenia.

 

Dziwne byłoby, gdyby miało być inaczej. Spodziewałem się tego, ale może po tej walce mnie pokochają?

 

Transmisja gali KSW 51 w systemie PPV

Igor Marczak z Zagrzebia, seb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie