Dolezal: Bardzo dobrze weszliśmy w ten sezon
- Jestem zadowolony, bardzo dobrze weszliśmy w sezon - tak inauguracyjne zawody Pucharu Świata 2019/20 w skokach narciarskich ocenił trener Polaków Michal Dolezal.
W sobotę w Wiśle jego podopieczni zajęli trzecie miejsce w konkursie drużynowym. - Jestem zadowolony, bo przede wszystkim skoki moich zawodników wyglądały lepiej niż w piątkowych kwalifikacjach. Wiemy, co mamy robić, błędy szybko potrafimy przeanalizować - zapewnił czeski szkoleniowiec.
Pierwsza seria w wykonaniu biało-czerwonych była wręcz rewelacyjna. Co prawda po skoku Piotra Żyły zajmowali drugie miejsce za Słowenią, ale prowadzenie dał im Jakub Wolny, a po próbach Kamila Stocha i Dawida Kubackiego umocnili się na nim. Na półmetku drugich Austriaków wyprzedzali o 11,1 pkt. Ostatecznie jednak musieli się zadowolić trzecim miejscem.
- Nie należę do osób, które szukają wymówek, ale naprawdę nie mieliśmy szczęścia do warunków wietrznych w drugiej rundzie. Szczególnie trudne zadanie miał Piotrek, ale poradził sobie bardzo dobrze. Ze skoków Kamila i Dawida też jestem bardzo zadowolony. Minimalne błędy popełnił Kuba - powiedział Dolezal.
Triumfowali Austriacy przed Norwegami. Polacy po raz 26. stanęli na podium konkursu drużynowego Pucharu Świata. W dorobku mają sześć zwycięstw, dziesięć drugich miejsc oraz dziesięć trzecich. W Wiśle zawody drużynowe odbyły się po raz trzeci - dwa lata temu biało-czerwoni zajęli drugą pozycję, a przed rokiem byli najlepsi. - Wiedzieliśmy, że stać nas na miejsce na podium i cieszę się, że udało się to zrealizować. Myślę, że weszliśmy w sezon bardzo dobrze - ocenił Dolezal.
To był pierwszy konkurs w sezonie zimowym Polaków pod jego wodzą. Czech po zakończeniu poprzedniego cyklu na stanowisku głównego trenera zastąpił Stefana Horngachera, który objął kadrę Niemiec. Wcześniej Dolezal był asystentem Austriaka.
Niemcy w sobotę zajęli piąte miejsce.
Na niedzielę zaplanowano konkurs indywidualny, który rozpocznie się o godz. 11.30. W pierwszej serii wystąpi ośmiu Polaków. Poza czwórką, która startowała w sobotę, będą to: Stefan Hula, Maciej Kot, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze