Nowakowski: Nasza drużyna to... sok z gumijagód

Siatkówka

- Wszyscy mamy coś do udowodnienia, przede wszystkim sobie. Nasz zespół to mieszanina młodości z doświadczeniem, taki sok z gumijagód - powiedział środkowy GKS Katowice Jan Nowakowski.

Bożena Pieczko: Jak się żyje i trenuje w Katowicach?

 

Jan Nowakowski: Smog mi nie przeszkadza, to bardzo ważne, a trenuje się ciężko. Mieliśmy długi okres przygotowawczy, zagraliśmy niezliczoną ilość sparingów. Dopiero teraz zaczynam łapać świeżość.

 

Nie tylko podczas przygotowań, ale także w lidze spędziliście sporo czasu na boisku.

 

Zaplanowaliśmy sobie ustanowić nowy rekord pod względem ilości rozegranych tie-breaków (śmiech). Wydaje mi się, że nie są to siatkarskie problemy, tylko docieranie się mentalnie. Ostatni mecz w Bydgoszczy pokazał, że można przegrywać 2:0, znaleźć w sobie moc i wywieźć dwa punkty. Poczucie zwycięzców dopiero się w nas rodzi. Do tej pory większość z nas nie stanowiła o sile zespołów, tylko wchodziła na boisko, żeby pomóc.

 

Jak można opisać wasz zespół?

 

Mamy coś do udowodnienia, przede wszystkim sobie. To mieszanina młodości z doświadczeniem, taki sok z gumijagód.

 

Bożena Pieczko, CM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie