Totolotek Puchar Polski: Legia II Warszawa - Piast Gliwice. Transmisja w Polsacie Sport
Piłkarze rezerw Legii Warszawa podejmą we wtorek Piasta Gliwice w meczu 1/8 finału Totolotek Pucharu Polski. Zdecydowanym faworytem wydaje się być ekipa mistrza Polski, jednak dwa ostatnie mecze ligowe Piast wyraźnie przegrał i mówi się o kryzysie zespołu trenera Fornalika. Występujący na co dzień w trzeciej lidze piłkarze ze stolicy sprawili już kilka niespodzianek i na pewno mają ochotę na kolejną. Transmisja meczu Legia II Warszawa - Piast Gliwice o godzinie 17:30 w Polsacie Sport.
Piłkarze rezerw Legii zakończyli już tegoroczne rozgrywki w grupie I trzeciej ligi, w której zajmują czwarte miejsce. Wciąż jednak trenują, przygotowując się do wtorkowego mecz z Piastem. Zostanie on rozegrany w podwarszawskich Ząbkach i właśnie tam od niedzieli odbywają się zajęcia zespołu trenera Piotra Kobiereckiego. Płyta boiska jest w dobrym stanie, w przypadku mrozu lub obfitych opadów śniegu możliwe było przeniesienie meczu na Łazienkowską, ale pogoda sprzyja.
- Czeka nas trudna przeprawa. Zagramy z jedną z najlepszych drużyn w Polsce, aktualnym mistrzem. To będzie dla nas wspaniała przygoda i szansa, by się pokazać. Możemy znacznie więcej zyskać, niż stracić. Mamy w zespole wielu młodych zawodników, dla których to pierwszy sezon w seniorach, a już będą się mogli mierzyć z mistrzem Polski. Chcemy z tego meczu wyciągnąć jak najwięcej - powiedział obrońca Legii II Patryk Konik.
Podobnie do wtorkowej rywalizacji podchodzi trener stołecznego zespołu.
- Mecz w teorii zapowiada się na rywalizację Dawida z Goliatem, ale my traktujemy go jako nagrodę i naukę. Chcemy się rozwijać, a będzie okazja uczyć od mistrzów Polski. Rywale zapewne mocno nas zdominują, ale chcielibyśmy się przeciwstawić. Podejdziemy do spotkania bez kompleksów, będziemy gotowi na różne scenariusze - stwierdził Kobierecki.
Piast to najmocniejszy rywal z jakim przyjdzie zagrać młodym legionistom w obecnej edycji Totolotek Pucharu Polski. Poprzedni też jednak nie byli łatwi. Warszawska drużyna wyeliminowała bowiem dwóch pierwszoligowców, którzy nie strzelili jej gola. Z Wigrami Suwałki Legia II wygrała 2:0, z Odrą Opole 1:0.
Piast przystąpi do rywalizacji po dwóch ligowych porażkach 0:3 z Lechem Poznań i Śląskiem Wrocław. Trener Waldemar Fornalik o kryzysie w zespole nie mówi, przestrzega za to piłkarzy przed lekceważeniem trzecioligowego przeciwnika.
- Ambicji i zaangażowania rywalom na pewno nie zabraknie i na takie spotkanie się przygotowujemy. Dla tych młodych ludzi mecz z nami to okazja do promocji, do pokazania się nie tylko kibicom, ale i danie sygnału ludziom w swoim klubie, że warto na nich stawiać – ocenił szkoleniowiec Piasta.
Wspomniał też, że od początku rywalizacji w Totolotek Pucharze Polski wszyscy w klubie podchodzą do niej bardzo poważnie, czego dowodem były mocne składy Piasta w poprzednich rundach.
- Tak też będzie we wtorek. Chcemy wygrać, bo... tak trzeba. Z powodów formalnych w Ząbkach zabraknie pomocnika Tomasza Jodłowca, kupionego latem ze stołecznego klubu. Nie będę mógł też skorzystać z Jakuba Czerwińskiego oraz Tiago Alvesa. Ten drugi ma uraz, wykluczający go z tego spotkania. Zobaczymy jak to się rozwinie. Pozostali zawodnicy są zdrowi. Wśród powołanych znalazł się Dani Aquino, ale dopiero bliżej meczu zdecydujemy czy znajdzie się na ławce czy w pierwszym składzie - powiedział Fornalik, który spodziewa się drobnych problemów, jakie może sprawić stan boiska w Ząbkach.
- Murawa na pewno nie będzie w idealnym stanie, taka jest pora roku. Nasza jest podgrzewana, we wtorek musimy być przygotowani na wariant ze zmrożonym boiskiem, co nie byłoby dla nas korzystne – podsumował trener.
Kapitan mistrza Polski Gerard Badia przyznał, że drużyna znalazła się w trudnym momencie, ale mecz z Legią II bardzo chce wygrać.
- Jest szansa, aby Piast coś w pucharze ugrał, bo zwykle szybko odpadaliśmy. Wiem, że dla rezerw Legii pokonanie mistrza Polski byłoby świętem. To młody zespół, który zagra na 200 procent, żeby się pokazać na naszym tle. Na papierze jesteśmy faworytem, ale wszystko okaże się na boisku - twierdzi pomocnik. On też wspomniał o niesprzyjającej pogodzie.
- Nie podoba mi się to za bardzo. Co prawda już się przyzwyczaiłem, ale gra się jednak inaczej. Wchodząc z ławki rezerwowych czasem nie czuć palców. Ale mówię sobie – to jest Polska, jak chcesz grać w ciepłych krajach, to jedź do Dubaju – żartował Badia, który w Piaście gra od 2014 roku.
Transmisja meczu Legia II Warszawa - Piast Gliwice o godzinie 17:30 w Polsacie Sport.
Komentarze