UFC w Busan: Pierwsza porażka Nurmagomedova w oktagonie UFC

Do starcia Saida Nurmagomedova, który pochodzi z Dagestanu, ale nie jest spokrewniony z Khabibem Nurmagomedovem, z Barcelosem, miało dojść już w maju 2019 roku na UFC 237. Wtedy jednak Rosjanin nabawił się kontuzji i Brazylijczyk zmierzył się z Carlosem Huachiną i pokonał go w drugiej rundzie.

Tym razem pojedynek obu panów zaplanowany został w Korei Południowej, a konkretnie w Busan na UFC Fight Night. Barcelos zapowiadał przed galą, że postara się zatrzymać serię zwycięstw Dagestańczyka, który był niepokonany w 7 walkach z rzędu. Dwa ostatnie triumfy Saida miały już miejsce w oktagonie największej organizacji MMA na świecie.

Barcelos od lipca 2018 roku stoczył dla UFC aż 3 walki i żadna z nich nie kończyła się decyzją. W sobotę w Busan można było się jednak spodziewać zaciętego boju, bo zawodnik z Dagestanu często walczy na pełnym dystansie. Tym razem było podobnie, ale pojedynek nie zakończył się na korzyść Nurmagomedova. Wszyscy sędziowie byli jednogłośni i starcie, które znalazło się na karcie wstępnej UFC Fight Night w Busan, punktowali dla Brazylijczyka.

Tym samym Said poniósł pierwszą porażkę w UFC, a drugą w karierze. Wcześniej przegrał tylko w 2014 roku na gali ACB, a jego pogromcą był Magomed Bibulatov.

Raoni Barcelos pokonał Saida Nurmagomedova przez jednogłośną decyzję (30-27, 29-28, 29-28)