EBL: Wielkie emocje w Gdyni. Arka pokonała Kinga

Od początku spotkania to King starał się mieć inicjatywę ofensywną. Po akcji 3+1 Dustina Ware’a mieli już nawet sześć punktów przewagi. Asseco Arka poprawiła się jednak w defensywie, odpowiedziała na to serią 11:0 i po trójce Bartłomieja Wołoszyna było już 18:13. Zagranie Dariusza Wyki ustawiło wynik po 10 minutach na 25:19.

 

Drugą kwartę szczecinianie rozpoczęli od kolejnych pięciu punktów, dzięki czemu znacznie odrobili straty. Zespół trenera Łukasza Bieli trafiał z dystansu, a po kolejnym rzucie Pawła Kikowskiego ponownie miał przewagę. W pewnym momencie - dzięki akcji Bena McCauleya - nawet ośmiopunktową. Po pierwszej połowie było 47:38.

 

W trzeciej kwarcie ekipa trenera Przemysława Frasunkiewicza zanotowała najpierw serię 8:0, a po późniejszych akcjach Dariusza Wyki doprowadziła do remisu! Ten sam zawodnik dawał nawet przewagę swojej ekipie. Gospodarze uciekali na siedem punktów, ale następnie trafiali Melvin oraz McCauley i po 30 minutach było tylko 63:61.

 

Czwarta kwarta była bardzo zacięta, a sytuacja zmieniała się właściwie co chwilę. Nawet gdy gdynianie uciekali na kilka punktów, to rywale błyskawicznie wyrównywali. Dlatego kluczowa była końcówka. Po rzutach wolnych Krzysztofa Szubargi to gdynianie mieli punkt przewagi, ale ostatnia akcja należała do gości. Po rzucie Pawła Kikowskiego piłka wykręciła się z kosza, a to oznaczało zwycięstwo Asseco Arki.

 

Asseco Arka Gdynia - King Szczecin 83:82 (25:19, 13:28, 25:14, 20:21).

 

Asseco Arka Gdynia: Josh Bostic 23, Dariusz Wyka 14, Leyton Hammonds 13, Bartłomiej Wołoszyn 11, Krzysztof Szubarga 9, Adam Hrycaniuk 9, Devonte Upson 2, Benjamin Emelogu 2, Wojciech Czerlonko 0.

 

King Szczecin: Dustin Ware 18, Ben McCauley 17, Cleveland Melvin 17, Thomas Davis 11, Paweł Kikowski 9, Adam Łapeta 5, Mateusz Bartosz 3, Dominik Wilczek 2, Maciej Kucharek 0.

 

WYNIKI I TABELA EBL

Przejdź na Polsatsport.pl