PlusLiga: VERVA Warszawa ORLEN Paliwa - Cuprum Lubin. Transmisja w Polsacie Sport

Siatkarze Cuprum ostatnio wygrali na początku grudnia, pokonując ostatnią w tabeli Visłę Bydgoszcz. Później przyszły dwie porażki, ta niespodziewana z MKS-em Będzin oraz ta, którą można nazwać "wliczoną w koszta", bo z liderem rozgrywek Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

 

– Trzeba zapomnieć o tym meczu i spróbować powalczyć w Warszawie. Musimy skupić się na grze i na naszych atutach, czyli na przyjęciu i na zagrywce. Jeżeli będziemy się prezentować dobrze w tych elementach, to możemy postawić się VERVIE. Chociaż wiemy, że to wymagający i trudny przeciwnik. Na pewno będzie ciężko, to nie złożymy broni. Będziemy walczyć – zapowiada Bartłomiej Lipiński, przyjmujący Cuprum.

 

Jeżeli chodzi o przyjęcie, to spora część odpowiedzialności spadnie właśnie na tego zawodnika. W zagrywce najgroźniejszy wśród gości jest Miguel Tavares Rodrigues. Portugalczyk liczy na to, że najgorsze już za jego drużyną. 

 

- Dobra dyspozycja wróci, jeszcze powygrywamy w tym sezonie. Jeżeli będziemy walczyć, to rezultaty przyjdą. VERVA to zespół bardzo mocny, również w przyjęciu. Ale my spróbujemy wywrzeć na nich presję zagrywką - zapowiada Rodrigues.

 

W Lubinie pierwsza część sezonu pod znakiem kontuzji. W listopadzie w pełni sił było ośmiu, dziewięciu siatkarzy i w tym można upatrywać przyczyny tak wielu porażek. Dwunaste miejsce w tabeli PlusLigi nie jest szczytem możliwości, ani ambicji tej drużyny.

 

– Absencja kilku zawodników nam nie pomagała, nawet trening nie wygląda dobrze gdy kogoś brakuje. Nie możemy być zadowoleni z pierwszej rundy, po meczu z Warszawą musimy zresetować głowy, a po przerwie wrócić do gry z nową energią i walczyć o lepsza pozycję. Musimy lepiej grać blokiem i na wysokiej piłce. W innych elementach jesteśmy nieźli, a w tych trochę kulejemy - mówi Lipiński.

 

Drużyna z Warszawy uległa PGE Skrze pod koniec listopada. Po jedynej porażce w obecnym sezonie zdążyła już wygrać cztery spotkania: z Asseco Resovią, GKS-em Katowice, Treflem Gdańsk i Indykpolem AZS Olsztyn. Ostatnim występem w tym roku podopieczni trenera Andrei Anastasiego chcą zapewnić sobie spokojne, miłe święta i w dobrych nastrojach przywitać rok 2020. 

 

- To ważne. Musimy trochę odpocząć, a później fizycznie i mentalnie przyszykować się do najważniejszych meczów w sezonie. Już 15 stycznia zagramy pierwsze spotkanie o być albo nie być w Pucharze Polski – powiedział szkoleniowiec Vervy.

 

Transmisja meczu VERVA Warszawa ORLEN Paliwa - Cuprum Lubin w Polsacie Sport od godziny 20:30.

 

WYNIKI, TERMINARZ I TABELA PLUSLIGI

Przejdź na Polsatsport.pl