McGregor nie jest najlepiej zarabiającym zawodnikiem UFC? Szef organizacji zdradził ogromne liczby!
Powrót Conora McGregora (22-4, 19 KO, 1 SUB) do oktagonu UFC i efektowny nokaut na Donaldzie Cerrone (36-14-1NC, 10 KO, 17 SUB) odbił się szerokim echem w środowisku mieszanych sportów walki. Irlandczyk miał zainkasować olbrzymią wypłatę za 40 sekund walki, ale szef organizacji Dana White przyznał, że na równie ogromne pieniądze może liczyć jego niedawny pogromca, Khabib Nurmagomedov (28-0, 8 KO, 10 SUB).
Podczas konferencji prasowej po hitowej gali UFC 246 w Las Vegas, White odniósł się do możliwości kolejnego wyjścia "The Notoriousa" do oktagonu. Zapytano go oczywiście o rewanż z Khabibem. W pierwszym pojedynku nienawidzących się wzajemnie wojowników Dagestańczyk zwyciężył poddając rywala w czwartej rundzie.
- Między nimi jest mnóstwo złej krwi i to od lat. Rewanż? Conor tego chce, a Khabib nigdy nie odrzucił walki. To nie jest zawodnik, który odrzuca pojedynki. On nienawidzi Conora, ze wzajemnością. Za każdym razem kiedy o sobie mówią, można liczyć na odpowiedź tej drugiej strony - przyznał White.
Niepokonany Nurmagomedov powróci do gry walką z Tonym Fergusonem na UFC 249 w Barclays Center już 18 kwietnia. Jest więc bardzo prawdopodobne, że przy ewentualnym zwycięstwie w drugiej części roku czeka nas rewanżowe starcie dwóch największych gwiazd UFC.
Sportowo mogliśmy porównać obu wojowników kilkanaście miesięcy temu, czy możemy to zrobić także finansowo? Przed powrotem McGregora mówiło się o ogromnych milionach za starcie z Cerrone, jak więc do zarobków Nurmagomedova odniósł się White?
- Wszyscy mówią tylko o pieniądzach Conora. Khabib też zarabia ogromne pieniądze! Jest przez nas wynagradzany tak samo, to ten typ zawodnika. Kiedy zapytacie mnie o dokładną sumę, mam na myśli 50 milionów dolarów - zakończył sternik organizacji.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze