Liga Mistrzów: Minimalna zaliczka Atletico przed rewanżem na Anfield

Piłka nożna

We wtorkowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, Atletico Madryt pokonało Liverpool 1:0. Zwycięskiego gola dla gospodarzy już na samym początku spotkania strzelił Saul Niguez. Co ciekawe, obrońcy tytułu nie oddali żadnego celnego strzału podczas starcia rozgrywanego w stolicy Hiszpanii. Sędzią głównym meczu był Szymon Marciniak. Rewanż odbędzie się 10 marca na Anfield.

Atletico zaczęło wtorkowe starcie od mocnego uderzenia. Już w 4. minucie broniący tytułu Liverpool dał się zaskoczyć na Wanda Metropolitano. Gospodarze szybko zaatakowali "The Reds", a zamieszanie, które powstało po rzucie rożnym w polu karnym gości, wykorzystał Saul Niguez. Hiszpan z bliska pokonał Alissona Beckera silnym strzałem. Szymon Marciniak czekał jeszcze na decyzję systemu VAR w sprawie rzekomego spalonego, ale ostatecznie polski sędzia uznał bramkę na 1:0, która została zdobyta zgodnie z przepisami.

 

Zespół prowadzony przez Diego Simeone starał się pójść za ciosem. Miejscowa ekipa chciała wykorzystać przewagę i strzelić drugiego gola. Atletico chciało wykorzystać fakt, że Liverpool szybko został „napoczęty” i w szeregach Anglików momentami było sporo nerwowości. W 27. minucie świetną okazję strzelecką wypracował sobie Alvaro Morata, który znakomicie opanował futbolówkę w polu karnym. Napastnik reprezentacji Hiszpanii znalazł się oko w oko z Alissonem, ale tym razem to Brazylijczyk był górą. Minutę później kibice zgromadzenia na Wanda Metropolitano doczekali się odpowiedzi Liverpoolu. Piłkę do siatki skierował Mohamed Salah, ale sędzia boczny słusznie dopatrzył się spalonego w tej akcji.

 

W 35. minucie to znowu podopieczni Juergena Kloppa przeprowadzili dobrą, składną akcję. Ostatecznie do sytuacji strzeleckiej doszedł Salah, ale jego strzał został zablokowany przez jednego z obrońców Atletico. Ostatecznie Liverpoolu zdołał wywalczyć tylko rzut rożny. W ostatnich dziesięciu minutach pierwszej odsłony oba zespoły zaprezentowały dużo walki, ale klarownych okazji zabrakło.

 

Po przerwie Liverpool chciał ruszyć do odrabiania strat, ale w ich atakach brakowało zdecydowania oraz elementu zaskoczenia. W 53. minucie po raz kolejny przed szansą na strzelenia gola stanął Salah, ale jego próba głową była minimalnie niecelna. Niespełna kwadrans później z odpowiedzią ruszyło Atletico, ale Morata, który znajdował się w polu karnym, fatalnie skiksował.

 

Liverpool najlepszą okazję do wyrównania wykreował sobie w 73. minucie, jednak strzał Jordana Hendersona minimalnie minął bramkę strzeżoną przez Jana Oblaka. W samej końcówce szczęścia spróbował Diego Costa, ale uderzenie rezerwowego zza pola karnego było niecelne. W doliczonym czasie gry zimną krew zachował Oblak, który wypiąstkował piłkę po rzucie rożnym. Chwilę później sędzia Marciniak odgwizdał koniec meczu.

 

Rewanż odbędzie się 10 marca w Liverpoolu.

 

Atletico Madryt – Liverpool FC 1:0 (1:0)
Bramki: Saul (4’)

 

Atletico: Jan Oblak - Sime Vrsaljko, Stefan Savić, Felipe, Renan Lodi – Koke, Saul, Thomas, Thomas Lemar (46’ Marcos Llorente) - Angel Correa (77’ Diego Costa), Alvaro Morata (70’ Victor Vitolo)

 

Liverpool: Alisson Becker - Trent Alexander-Arnold, Joe Gomez, Virgil van Dijk, Andrew Robertson – Jordan Henderson (80’ James Milner), Fabinho, Georginio Wijnaldum - Mohamed Salah (72’ Alex Oxlade-Chamberlain), Roberto Firmino, Sadio Mane (46’ Divock Origi)

 

Żółte kartki: Correa – Mane, Gomez, Klopp (poza boiskiem)

 

Sędzia: Szymon Marciniak

 

Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2019/2020 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.

A.J., Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie