Koronawirus a kadra piłkarzy. Drużyna bez "stranierich"? Trening czy kwarantanna?

Piłka nożna
Koronawirus a kadra piłkarzy. Drużyna bez "stranierich"? Trening czy kwarantanna?
Fot. Cyfrasport
Kilku podstawowych piłkarzy reprezentacji z Wojciechem Szczęsnym i Arkadiuszem Milikiem na czele gra w Serie A. Co z nimi? Mają przylatywać na kadrę? A jeśli tak, czy mają trenować, czy przechodzić kwarantannę?

Jeszcze w niedzielnym „Cafe Futbol” prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek miał nadzieję, że oba, marcowe mecze towarzyskie reprezentacji zostaną rozegrane z publicznością. Nasza federacja miała zastosować wszelkie metody ograniczenia ryzyka wpuszczenia na obiekt kogoś, kto ma objawy zakażenia koronawirusem. Do tego cały stadion miał być zaopatrzony w wystarczającą liczbę środków do dezynfekcji rąk. Dziś wiemy, że zagramy przy pustych trybunach. Ale pytań jest dużo więcej!

Sytuacja zmienia z dnia na dzień, a może nawet z godziny na godzinę. Spotkania we Wrocławiu przeciw Finom i późniejsza ewentualna wizyta Ukrainy w Chorzowie odbędą się bez publiczności. A może nie odbędą się w ogóle? Trzeba rozważać każdy wariant. Ekstraklasa S.A. ogłosiła już, że polska liga grać będzie bez kibiców aż do odwołania. PZPN zaostrzył ten przepis wydając nakaz gry bez publiczności na wszystkich poziomach rywalizacji - również do odwołania.

 

Jest jednak jeszcze zupełnie inny problem, nad którym już teraz trzeba się zastanowić. Włochy to w tej chwili najmocniej „zawirusowany” kraj w Europie. Większość lotów do i z Italii jest odwoływanych. Piłkarze Atalanty polecieli co prawda na spotkanie Champions League do Valencii. Napoli prawdopodobnie uda się do Barcelony. Ale Serie A przecież nie gra. Do kiedy? Na pewno do pierwszych dni kwietnia. A zatem co z polskimi kadrowiczami, którzy na co dzień występują w Serie A? Przylecą i zamiast do treningu udadzą się na kwarantannę?

 

ZOBACZ TAKŻE: Nie odbędzie się hit Premier League. Kilku piłkarzy Arsenalu musi przejść kwarantannę

 

Wojciech Szczęsny, Piotr Zieliński, Arkadiusz Milik, Arkadiusz Reca, Bartosz Bereszyński, Łukasz Skorupski, być może Thiago Cionek i Karol Linetty. Piątka z wyżej wymienionych piłkarzy spokojnie mogła myśleć o grze w podstawowym składzie. Czy ktoś potrafi sobie wyobrazić, żeby ta grupa polskich „stranieri” nie wybrała się do Wrocławia i Chorzowa? Jaki sens szkoleniowy dla Jerzego Brzęczka i jego sztabu miałoby granie bez tych zawodników w tak ważnych przecież przygotowaniach do EURO 2020?

 

Oczywiście, dziś jest jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek rokowania. Na każdą ewentualność trzeba się jednak przygotować. Tym bardziej, że koronawirus – niestety – nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Jak bardzo warto jest ryzykować?

 

Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ

 

Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ

Bożydar Iwanow, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie