Prezes PGE Skry porównał Wlazłego do... Ronaldo
– Z Manchesteru United odchodził David Beckham, z FC Barcelony Xavi, z Realu Madryt Cristiano Ronaldo, a to pokazuje, że legendy odchodzą z wielkich klubów. A dla nas Mariusz Wlazły na zawsze pozostanie legendą, która zasługuje na przysłowiowy pomnik – powiedział prezes PGE Skry Konrad Piechocki. Słynny atakujący postanowił po zakończeniu obecnego sezonu rozstać się z bełchatowskim klubem.
Choć obecny sezon PlusLigi jeszcze się nie zakończył, to już wiadomo, że w przyszłym barw PGE Skry Bełchatów nie będzie reprezentował Mariusz Wlazły. Doświadczony siatkarz, który spędził w tym klubie siedemnaście sezonów, poinformował o swej decyzji w magazynie #7strefa.
Wlazły jest żywą ikoną PGE Skry. W bełchatowskim zespole spędził niemal całą seniorską karierę i zdobywał wszystkie klubowe sukcesy, m.in. dziewięć tytułów mistrza Polski. Teraz planuje zmianę klubowych barw, potwierdził jedynie, że zostanie w polskiej lidze.
– Przede wszystkim nie jest to pora na dywagacje czy rozmowy na temat transferów. Świat walczy o życie i zdrowie ludzi, dlatego nie mamy teraz do tego głowy. Muszę jednak potwierdzić, że Mariusz w przyszłym sezonie nie będzie występował w PGE Skrze Bełchatów. Z Manchesteru United odchodził David Beckham, z FC Barcelony Xavi, z Realu Madryt Cristiano Ronaldo, a to pokazuje, że legendy odchodzą z wielkich klubów. A dla nas Mariusz na zawsze pozostanie legendą, która zasługuje na przysłowiowy pomnik – powiedział prezes PGE Skry Konrad Piechocki.
CZYTAJ TEŻ: Wlazły odchodzi z PGE Skry po 17 latach! Zagra w innym polskim klubie
Sternik bełchatowskiego klubu uspokoił kibiców w temacie transferów.
– W aktualnej sytuacji nie wiemy, co będzie za tydzień, a co dopiero za pół roku. Dlatego o ewentualnych transferach będziemy informować w momencie, gdy pozwoli na to sytuacja na świecie. Mogę zapewnić, że skład PGE Skry na sezon 2020/21 będzie na tyle silny, by walczyć o najwyższe cele – dodał Piechocki.
Przejdź na Polsatsport.pl