Bosek spokojny o formę Polaków na IO. "Muszą wytrzymać presję bycia najlepszym"
Selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Polski, Vital Heynen.
W związku z pandemią koronawirusa na świecie przekładane są kolejne turnieje i rozgrywki, do których od wtorku zaliczają się także Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Jak zmiana terminu wpłynie na sportowców? O tym Jerzy Mielewski w Poranku z Polsatem Sport rozmawiał z mistrzem olimpijskim, Ryszardem Boskiem.
- Myślę, że to rozsądna decyzja. Wszyscy, którzy jadą na igrzyska chcą wygrać, a tym samym chcą się jak najlepiej przygotować. Sytuacja jest nadzwyczajna. Igrzyska to spektakl, to święto i nie można tego obchodzić w inny sposób. Musi być czas na przygotowanie - ocenił.
Ryszard Bosek odniósł się także do polskiej reprezentacji w siatkówce, która przed turniejem była jednym z faworytów do zdobycia złotego medalu. Mistrz olimpijski nie obawia się jednak o Biało-Czerwonych.
- Nasza reprezentacja się wzmocni, bo młodzi zawodnicy nabiorą doświadczenia. Niewątpliwie skorzystają na tym drużyny, które są w fazie reorganizacji. Włosi czy Rosjanie będą mieli więcej czasu, żeby odbudować swoje ekipy. Nie obawiam się o Polaków. Jeśli siatkarze wytrzymają presję bycia najlepszym, bo to jest też ważne, to na pewno zmiana terminu ich nie osłabi - dodał.
ZOBACZ TEŻ: Cztery polskie drużyny w LM? "Prezes chce wystosować pismo do CEV"
Polska Liga Siatkówki w środę ma podjąć decyzję, co dalej z klubowymi rozgrywkami. Pojawia się wiele rozwiązań. Bosek cytuje reprezentanta Polski, Dawida Konarskiego, który uważa, że liga się zaczęła, ale się nie odbyła.
- Myślę, że ligę trzeba zakończyć w tym momencie, ale nie ogłaszając tabeli. To nie byłoby sprawiedliwe. W takiej sytuacji jednym z największych problemów będą kwestie ekonomiczne. Kluby już teraz powinny o tym pomyśleć, bo będzie większy kłopot ze zdobyciem sponsorów czy zainwestowaniem pieniędzy - stwierdził.
Program "Poranek z Polsat Sport" od poniedziałku do piątku w godzinach 7:00 do 9:00 w Polsacie Sport i Polsacie Sport News.