Smolarek: Obniżka o 50 procent? To za dużo!

"Plan PZPN to nie jest dotknięcie czarodziejskiej różdżki"

Kolejne kluby w Polsce dochodzą do porozumienia ze swoimi zawodnikami oraz trenerami w sprawie obniżenia wysokości kontraktów w okresie epidemii koronawirusa. Tylko w poniedziałek obniżenie pensji o 50 procent ogłosiły występujące w Fortuna 1 Lidze Warta Poznań i Miedź Legnica. Wcześniej podobne rozmowy przeprowadzili ze swoimi piłkarzami działacze Śląska Wrocław czy Stali Rzeszów.

Biorąc pod uwagę rekomendacje Ekstraklasy S.A., a także Stowarzyszenia Pierwsza Liga Piłkarska, w kolejnych dniach następne kluby będą zapewne ogłaszać obcięcie kosztów w związku z kryzysową sytuacją.

Inne zdanie ma na ten temat prezes Polskiego Związku Piłkarzy Euzebiusz Smolarek. – Dzwoniłem do chłopaków z polskiej ligi i powiem tak: 80-90 procent z nich nie wie na czym stoi, nikt niczego im nie powiedział… Z tego co słyszę, piłkarze chcą zejść z pensji, ale ktoś z nimi musi porozmawiać. Chodzi o to, żeby piłkarzy traktować jako partnerów do dyskusji. Jest niby decyzja z góry, od Ekstraklasy, że 50 procent gracze muszą oddać, ale dlaczego akurat tyle? – zapytał w rozmowie z „Super Expressem”.

– Dziś mówią o 50 proc., a za miesiąc powiedzą 80 proc.? To nie Ekstraklasa decyduje o wysokości umów! Kolejny przykład: PZPN się zgodził, aby kluby mogły nie płacić zawodnikowi aż cztery miesiące. Dla piłkarza to dramat. Uczciwe kluby tego nie wykorzystają, ale nieuczciwe tak! – dodał 39-latek.

Zobacz także. Kołtoń: Sezon 2020/2021 może się rozpocząć przy pustych trybunach

Smolarek to były piłkarz m.in. Feyenoordu Rotterdam, Borussii Dortmund, Racingu Santader, Boltonu Wanderers, Kavali, Al-Khor, Polonii Warszawa czy Jagiellonii Białystok. Karierę zakończył w 2014 roku. W reprezentacji Polski wystąpił 47 razy. Wystąpił na mistrzostwach Europy w Austrii i Szwajcarii.

Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ

Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ