Sezon na cztery z plusem? Doświadczony libero wśród objawień PlusLigi

Siatkówka
Sezon na cztery z plusem? Doświadczony libero wśród objawień PlusLigi
fot. Cyfrasport
Michał Potera zaliczył bardzo dobry sezon w barwach MKS Będzin.

Michał Potera znalazł się w drużynie największych oczarowań ligowego sezonu 2019/20, wybranej przez ekspertów Polsatu Sport. Doświadczony libero swą postawą znacząco przyczynił się do utrzymania ekipy MKS Będzin w PlusLidze.

Michał Potera otwiera ranking najlepiej przyjmujących siatkarzy PlusLigi minionego sezonu z wynikiem 61,54%. Zyskał on również uznanie w oczach ekspertów Polsatu Sport, którzy pozytywnie ocenili jego występy i wybrali libero MKS do drużyny objawień zakończonych przedwcześnie rozgrywek.

 

Eksperci Polsatu Sport wybrali! Największe objawienia sezonu PlusLigi

 

– Grał bardzo dobre zawody. Oprócz tego, że dobrze wykonywał elementy czysto techniczne, dołożył również stronę mentalną. To jest bardzo istotne dla libero. Zawodnik na tej pozycji powinien mieć również odpowiednie cechy wolicjonalne, które mają ogromny wpływ na to, co się dzieje na boisku, na drugą linię. To jest doświadczony siatkarz, który dojrzał do tego, byśmy mogli o nim mówić w samych superlatywach – powiedział Ireneusz Mazur.

 

W magazynie #7strefa połączyliśmy się telefonicznie z 32-letnim libero, który od 2016 roku reprezentuje barwy MKS Będzin. Siatkarz podsumował miniony sezon. Po słabym początku rozgrywek i serii porażek drużyna prowadzona przez trenera Jakuba Bednaruka przełamała się dopiero na początku grudnia, wygrywając 3:2 wyjazdowe starcie z Indykpolem AZS Olsztyn.

 

– W pierwszych spotkaniach graliśmy dobrą siatkówkę, ale przegrywaliśmy. Mecz w Olsztynie pomógł nam się odblokować i pozwolił dopisać punkty do tabeli. Później walec ruszył... Uważam jednak, że w niektórych z tych przegranych spotkań zagraliśmy lepiej, niż w tych, które później wygrywaliśmy – powiedział Potera.

 

W dalszej części sezonu będzinianie sprawili kilka niespodzianek. Największą było sensacyjne zwycięstwo 3:1 nad Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odniesione 18 stycznia w Sosnowcu, w spotkaniu 15. kolejki.

 

– Mieliśmy trochę szczęścia. Gdy graliśmy z ZAKSĄ, w ich drużynie nie mógł wystąpić Olek Śliwka, a każdy z nas miał "dzień konia”. W meczu z Zawierciem wykorzystaliśmy brak Alexandre Ferreiry. Nie mówię, że to były główne przyczyny naszych zwycięstw. Graliśmy wtedy dobrze i wykorzystaliśmy swoje szanse – stwierdził libero będzinian.

 

Potera za miniony sezon otrzymał sporo pochwał, sam jednak z dystansem ocenia swe boiskowe popisy, podkreślając, że w PlusLidze gra wielu innych znakomitych libero.

 

– Nie lubię oceniać swoich występów. Szczerze mówiąc, nie do końca patrzę w te statystyki. Fajnie, że się znalazłem w czubie. Na tej pozycji mamy wielu wspaniałych zawodników. Mógłbym wymienić Jakuba Popiwczaka, Damiana Wojtaszka, który grał w tym sezonie rewelacyjnie, Pawła Zatorskiego, który jest klasą dla siebie, Jędrzeja Gruszczyńskiego czy Michała Ruciaka oraz jeszcze kilku innych. Ja siebie nigdy nie ocenię na "szóstkę", bez względu na to, jaki mecz bym zagrał. Uważam, że nasza linia przyjęcia dobrze funkcjonowała i za ustabilizowanie tego elementu w zespole, wystawiłbym sobie może cztery i pół – przyznał.

 

Doświadczony libero wierzy, że drużyna z Będzina w kolejnych rozgrywkach będzie funkcjonowała przynajmniej równie dobrze.

 

– Już w minionym sezonie trener Jakub Bednaruk wraz z prezesem i zarządem wykonali bardzo dobrą robotę i stworzyli zespół na miarę budżetu. Taki, na jaki ten klub stać. Trener dużo czasu spędza na poszukiwaniu wartościowych zawodników, którzy nie zjedzą całego budżetu klubu. Myślę więc, że możemy być spokojni o to, że w Będzinie będzie dobry zespół – dodał Potera.

 

RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie