Barcelona zerwała rozmowy z Ter Stegenem. Czy to fortel klubu?

Piłka nożna
Barcelona zerwała rozmowy z Ter Stegenem. Czy to fortel klubu?
fot. PAP/EPA
Ter Stegen ma poważne argumenty, by móc prosić o podwyżkę. Czy to jednak odpowiedni moment?

Z powodu kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa FC Barcelona zerwała rozmowy o przedłużeniu umowy z niemieckim bramkarzem Marc-Andre ter Stegenem. - Nie podejmujemy teraz żadnych decyzji związanych z kontraktami - napisano w oświadczeniu katalońskiego klubu. Być może to fortel działaczy, którzy kontrakt przedłużyć chcą, ale nie na warunkach, jakie stawia piłkarz.

Obecna umowa ter Stegena z Dumą Katalonii obowiązuje do końca czerwca 2022 roku. Działacze mistrza Hiszpanii i niemiecki bramkarz chcą ją przedłużyć, ale każda ze stron ma swoją wizję warunków nowego kontraktu. Zawodnik, który jest pewnym punktem drużyny, chce zarabiać więcej, niż proponują mu pracodawcy. Ci mówią z kolei o "nadciągającego nieuchronnie kryzysie ekonomicznym" i renegocjują umowy z graczami. Większość piłkarzy na to przystało, ale w tym gronie nie ma ter Stegena.

 

Reprezentant Niemiec wyceniany jest na 72 miliony euro, nie jest więc wykluczone, że jeżeli porozumienia nie będzie, to Katalończycy będą chcieli wytransferować bramkarza, by za dwa lata nie odszedł za darmo. A chętnych nie brakuje. O ter Stegena pytali działacze Juventusu i Manchesteru City, ostatnio wzmożone zainteresowanie wykazuje Bayern Monachium, który ma podobne problemy z 34-letnim Manuelem Neuerem. Bramkarz Bawarskiej ekipy żąda znacznej podwyżki pensji, a działacze nie chcą o tym słyszeć. 

 

Barcelona zmuszona sprzedać Ter Stegena? Jest priorytetem Bayernu

 

Ter Stegen też się jednak ceni. W Barcelonie chce zarabiać 6, 5 miliona euro rocznie, a żądając takiej kwoty, podpiera się sukcesami, w które miał niepodważalny wkład. Od 2014 roku zagrał w 224 meczach "Dumy Katalonii". Cztery razy zdobył mistrzostwo Hiszpanii, cztery Puchary Króla. Wygrał też Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy oraz Klubowe Mistrzostwo Świata.

 

- Nadal jest obustronna chęć, by dojść do porozumienia. Wszyscy rozumiemy obecną sytuację, w której klub ponosi pewnego rodzaju ryzyko - mówił niedawno doradca piłkarza Gerd vom Bruch.

 

Po zerwaniu negocjacji FC Barcelona zapewniła z kolei, że na linii piłkarz-działacze nie ma żadnych niesnasek.

 

- Jesteśmy w doskonałych relacjach i nasze stosunki są bardzo dobre - napisano w oświadczeniu.

PAP, WŁ
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie