Niesamowity film na powitanie Bednorza w Zenicie. „Najważniejsze, że jest głodny dalszych sukcesów”

Siatkówka
Niesamowity film na powitanie Bednorza w Zenicie. „Najważniejsze, że jest głodny dalszych sukcesów”
Bartosz Bednorz podczas meczu reprezentacji Polski.

Transfer Bartosza Bednorza z Modeny do Zenita Kazań rozbudza emocje kibiców. Rosyjski klub to Real Madryt siatkówki. Zenit w każdym elemencie stara się być naj. Sportowym, finansowym, organizacyjnym. Także w promocyjnym. Film, jaki Rosjanie przygotowali na powitanie Polaka, jest tego najlepszym dowodem! Co ważne, pada wiele ciepłych słów także o naszej reprezentacji.

O tym, że Zenit Kazań to najbardziej utytułowana rosyjska drużyna ostatnich lat, sześciokrotny zwycięzca siatkarskiej Ligi Mistrzów, dziesięciokrotny mistrz kraju, ale także najlepiej zorganizowana pod każdym względem ekipa nie tylko w Superlidze, ale być może w Europie mówią wszyscy, którzy się z nią zetknęli.


- Ja grałem w Rosji tylko cztery lata i to było już jakiś czas temu. Ale jedno wiem na pewno - Zenit to klub, w którym wszystko, absolutnie wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Do Zenita wraca trener Alekno. Obok Bartka będą tacy zawodnicy jak Butko, Michajłow, N’Gapeth. Tylko grać. Jestem pewien, że to będzie początek czegoś wielkiego dla Bednorza – mówił o klubie z Kazania w czwartkowym wywiadzie dla Polsatsport.pl Łukasz Kadziewicz, który w Rosji grał m.in. w Surgucie.


- Wiele o Zenicie dowiedziałem się podczas gry w Leo Shoes Modena od Matta Andersona (spędził siedem lat w tym klubie). Mieszkaliśmy razem w pokoju na wyjazdach i dużo wówczas rozmawialiśmy o wszystkim. Wtedy nawet nie wiedziałem, że będę grał później w zespole z Kazania. Poza tym rozmawiałem także z Fabianem Drzyzgą, Maćkiem Muzajem i Wilfredo Leonem (ten ostatni grał w Kazaniu cztery lata). Cieszę się, że będę kolejnym Polakiem w lidze rosyjskiej i że będzie mi dane założyć koszulkę tak znakomitej drużyny jak Zenit. Myślę, że to odpowiednia droga do kontynuowania mojej kariery – to z kolei Bednorz w wywiadzie dla PAP.


O wielkim profesjonalizmie w Zenicie najlepiej świadczą zarobki, na jakie mogą tam liczyć siatkarze. Mówi się, że Bednorz podpisał kontrakt na poziomie 900 tysięcy euro na sezon, a umowa ma obowiązywać dwa lata. Zapewne nie jest to najwyższa pensja w zespole – N’Gapeth, czy Michajłow mogą zarabiać milion lub więcej.


Pieniądze to jedno – wszystko dookoła to kolejny „kosmos”. Zenit słynie chociażby ze swoich social mediów. Już pierwsza „zajawka” promująca transfer Bednorza była świetna.

 

Twitta we wspomnianym wywiadzie dla PAP skomentował Bednorz:

 

- Zenit słynie pod tym względem z poczucia humoru, uśmiałem się z tego zdjęcia. Miała chyba pozostać po jego publikacji jeszcze mała nutka niepewności, a jak było, to można było zobaczyć w mediach. Poszła jedna wielka fala. Poza tym to duży zaszczyt być na zdjęciu razem z byłym prezydentem USA Billem Clintonem i na okładce płyty, choć tylko wymyślonej. Ogółem fajny pomysł klubu.


Ale to był tylko początek kampanii. Potem były kolejne twitty, posty na Facebooku, Instagramie, informacje na stronie internetowej i wreszcie perełka – film na YouTube.


Jeśli ktoś spodziewa się, że Bartek w nim zaśpiewa, to się zawiedzie. Ale jeśli ma się choć odrobinę wiedzy na temat praw telewizyjnych, to trzeba oddać twórcom tego „dziełka” duży szacunek. Zdobyli zdjęcia niemal ze wszystkich etapów kariery Bartosza. Są ujęcia z Częstochowy, Olsztyna, Bełchatowa, Modeny, reprezentacji Polski, a nawet prywatne!


Z filmu dowiemy się wszystkiego o Bednorzu. Także o jego występach w Biało-Czerwonych barwach. Padają bardzo miłe słowa o naszej kadrze. „W reprezentacji Polski, po dołączeniu do niej Wilfredo Leona, niewiarygodna konkurencja na pozycji przyjmującego stała się jeszcze mocniejsza. Do czterech miejsc kandyduje 7-8 zawodników na światowym poziomie. To dlatego Bartosz nie został zabrany przez trenera Heynena na mistrzostwa świata czy eliminacje olimpijskie” – wyjaśniają w filmie Rosjanie, przewidując, że najbliższy rok spędzony w Zenicie pozwoli Bartoszowi walczyć o wyjazd do Tokio.


Co jeszcze o nim mówią? „Ma świetną zagrywkę - w ostatnim sezonie w lidze włoskiej potrafił zagrać 5-6 asów w meczu. Należał do największych bombardierów rozgrywek – w klubie lepszy był tylko Zajcew, ale Bartosz wyprzedził chociażby Andersona. Bednorz skończył sezon w TOP 10 najskuteczniej atakujących i przyjmujących SuperLega. No i najważniejsze – jest głodny dalszych sukcesów”. Prawda, że piękna i bardzo fachowa wizytówka?


Robert Małolepszy, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie