Kwalifikacje olimpijskie przełożone, a selekcjoner Polaków bez umowy!
Międzynarodowa Federacja w hokeju na lodzie (IIHF) podjęła decyzje, że wszystkie trzy turnieje eliminacyjne do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie odbędą się za rok. W jednym z nich, który odbędzie się w Bratysławie, wystąpią Biało-Czerwoni. - Uważam, że to dobra decyzja - uważa trener reprezentacji Polski, Tomek Valtonen, który od kilku dni pozostaje bez ważnego kontraktu na prowadzenie kadry.
Przypomnijmy, że na początku lutego Polacy sprawili ogromną niespodziankę wygrywając turniej prekwalifikacyjny w Kazachstanie. W Nur-Sułtanie podopieczni Valtonena pokonali kolejno Holandię (8:0), Ukrainę (6:1) i na zakończenie, sensacyjnie, grający w Elicie Kazachstan 3:2.
Dzięki temu Polacy w decydującym turnieju eliminacyjnym zmierzą się w Bratysławie z reprezentacjami Austrii, Białorusi i Słowacji. Pierwotnie ten turniej miał się odbyć pod koniec sierpnia tego roku. Decyzją władz IIHF zmagania te przełożono o rok.
- Na szczęście wciąż mamy trochę czasu na rozegranie tych turniejów, dlatego zdecydowaliśmy się przesunąć termin ich rozegrania na sierpień 2021 roku - powiedział na oficjalnej stronie Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie Prezydent IIHF, Rene Fasel.
Awans po 30 latach?
Podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2022 roku w turnieju hokeja na lodzie wystąpi 12 reprezentacji. Osiem na podstawie rankingu: Kanada, Rosja, Finlandia, Szwecja, Czechy, USA, Niemcy i Szwajcaria oraz gospodarz – Chiny i trzy drużyny wyłonione w trzech turniejach kwalifikacyjnych. Pierwotnie wszystkie miały być rozegrane w sierpniu tego roku i oprócz zmgań w Bratysłwanie, pozostały dwie miały odbyć się także na Łotwie (Łotwa, Francja, Włochy i Węgry) oraz w Norwegii (Norwegia, Dania, Korea, Słowenia).
„Zigi” chce wykorzystać swój potencjał
- Uważam, że to dobra decyzja - mówi trener reprezentacji Polski, Tomek Valtonen. - Wszyscy doskonale wiemy jaka jest sytuacja na świecie, więc takie oczekiwanie w niepewności nie jest wskazane. Dla każdego zespołu będzie taki sam czas na przygotowanie, więc szanse na zapewnienie sobie prawa gry w turnieju olimpijskim wszyscy będą mieli takie same - twierdzi nasz selekcjoner.
Decyzja o przełożeniu wszystkich tych trzech turniejów kwalifikacyjnych musi być jeszcze zatwierdzona przez Zarząd Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Wydaje się, że ta decyzja będzie tylko formalnością. Władze IIHF poinformowały, że kwalifikacje olimpijskie mężczyzn mają się odbyć w dniach 26–29 sierpnia 2021 roku. Awans do turnieju olimpijskiego zapewni sobie tylko zwycięzca każdego z tych turniejów. Przypomnijmy, że Polacy ostatni raz na Igrzyskach Olimpijskich wystąpili w 1992 roku podczas zmagań w Alberville.
Selekcjoner jest dobrej myśli
Ze względu na pandemię koronawirusa nie udało się rozegrać Mistrzostw Świata, w tym również Dywizji IB z udziałem Polaków. Pierwotnie ten turniej miał się odbyć w Spodku w dniach 27 kwietnia - 3 maja. Oprócz Polaków o jedno miejsce premiowane grą w na zapleczu Elity rywalizować miały reprezentacje Estonii, Japonii, Litwy, Serbii i Ukrainy.
- Faktycznie, mój kontrakt z Polskim Związkiem Hokeja na Lodzie obowiązywał do końca mistrzostw świata, a więc w praktyce do niedzieli - mówi Valtonen. - Ten turniej został odwołany, a ja formalnie w tym momencie zostałem bez umowy na prowadzenie polskiej kadry. Prowadzę rozmowy z władzami PZHL-u i mam nadzieję, że niebawem osiągniemy porozumienie - zapewnia.
NHL: Nowy sezon ruszy w grudniu?
Władze IIHF podjęły decyzje, że gospodarzami przyszłorocznych mistrzostw świata w każdej dywizji pozostaną te same kraje. Zatem zmagania Dywizji IB odbędą się w Polsce, choć... niekoniecznie w Spodku. W związku dużymi kosztami organizacji turnieju w Katowicach, władze Polskiego Związku Hokeja na Lodzie rozważają możliwość przeniesienia zmagań do innego miasta. Nieoficjalnie mówi się, że chętne aby zorganizować turniej tej rangi są Gdańsk i Sanok.
Przejdź na Polsatsport.pl