Legenda Arsenalu trafiła do szpitala. Jest w ciężkim stanie po pijackiej bójce
Niepokojące wieści napływają z Wysp Brytyjskich, gdzie legendarny obrońca Arsenalu – Kenny Sansom walczy o życie. Brytyjskie media poinformowały, że 86-krotny reprezentant Anglii trafił do szpitala po tym, jak znalazł się w ciężkim stanie po pijackiej bójce.
Jak wynika z informacji przekazanych przez "Daily Mail", Sansom był uczestnikiem bójki w trakcie, której został bardzo poważnie pobity. 61-letni były obrońca, który przez osiem lat występował w Arsenalu, doznał licznych obrażeń w tym urazów głowy. Legenda "Kanonierów" według źródła, przebywa na intensywnej terapii, gdzie walczy o życie.
Zobacz także: Arsenal... zmienił nazwę. Wszystko przez wyjątkową rocznicę
Były piłkarz nie mógł na razie opowiedzieć o bójce, a w szpitalu przy jego łóżku czuwają najbliżsi.
- Kenny znajduje się pod dobrą opieką i nie choruje na koronawirusa. Rodzina oraz najbliżsi przyjaciele proszą media o uszanowanie prywatności Kenny’ego oraz prywatności pracowników służby zdrowia, którzy się nim opiekują - napisano na oficjalnym koncie na Twitterze, które jest poświęcone piłkarzowi.
Kenny is currently ill in hospital. He is being well cared for and does not have COVID-19. Kenny’s family and close friends kindly ask the media to respect his and their privacy, plus that of the healthcare workers treating Kenny.
— Kenny Sansom (@KennySansom03) May 15, 2020
Sansom w latach 1980-88 rozegrał ponad 300 meczów w barwach Arsenalu. Do ekipy "Kanonierów" trafił z Crystal Palace. Po odejściu z Arsenalu występował w Newcastle United, Queens Park Rangers, Coventry City, Evertonie, Brentfrod i Watford. Przez dziewięć lat był członkiem angielskiej drużyny narodowej. Dla "Synów Albionu" rozegrał w 86 meczów (1 gol) w latach 1979-88.
Lewy obrońca po zakończeniu kariery zmagał się z alkoholizmem. Od wielu lat przegrywa z chorobą, która doprowadziła jego życie do ruiny. Rozpadło się m.in. małżeństwo Sansoma, który również walczył z depresją. Mówiło się także, że stracił dach na głową.
Przejdź na Polsatsport.pl