Sokół odpowiada Legii. "Stanowczo protestujemy"
Sokół Ostróda wydał oświadczenie w sprawie kontrowersyjnego awansu.
Głos w sprawie kontrowersyjnego awansu z grupy 1 III ligi zabrali działacze Sokoła Ostróda. "Stanowczo protestujemy przeciwko presji wywieranej przez Legię Warszawa" - czytamy w opublikowanym oświadczeniu.
Ciąg dalszy mają medialne przepychanki w sprawie awansu z grupy 1 III ligi. Przypomnijmy: Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej kilka dni temu awans do II ligi przyznał Sokołowi Ostróda, liderowi tabeli. W tej decyzji nie byłoby nic kontrowersyjnego, gdyby nie fakt zaległego meczu Sokoła z trzecią w tabeli Legią II Warszawa. Stołeczny klub tracił do piłkarzy z Ostródy tylko jeden punkt, co teoretycznie dawałoby mu szansę na odrobienie strat w przeniesionym (na prośbę Legii) spotkaniu. Warszawiacy nie zgadzają się z decyzją wojewódzkiego związku i protestują; zorganizowali m.in. akcję, którą nazwali #UkaraniZaKadrę.
Teraz głos w sprawie zabrali działacze Sokoła. W opublikowanym oświadczeniu zwracają uwagę m.in. na to, że powołani do reprezentacji piłkarze rezerw Legii (z tego powodu przeniesiono mecz), czyli Michał Karbownik, Maciej Rosołek, Cezary Miszta i Chris Philipps, to w rzeczywistości piłkarze pierwszej kadry zespołu.
Oświadczenie Zarządu OKS Sokół Ostróda
— SOKÓŁ Ostróda (@SokolOstroda) May 24, 2020
➡️Szczegóły⬇️⬇️⬇️https://t.co/I7Ks4G1cSd#Sokół2Liga
"Zarząd OKS Sokół Ostróda stanowczo protestuje przeciwko presji wywieranej przez Legię Warszawa na OKS Sokół, Zarząd WMZPN oraz PZPN, w tym przy wykorzystaniu mediów, w celu wymuszenia rozegrania zaległego meczu w warunkach trwającej epidemii" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez klub.
Szefowie ostródzkiego klubu zwracają także uwagę, że ze względu na fakt, że OKS to klub półamatorski, Sokół nie byłby w stanie zorganizować kwarantanny zawodników przed rozegraniem zaległego meczu.
"Znaczna grupa zawodników naszego klubu zatrudniona jest w zakładzie produkcyjnym zatrudniającym ponad 1000 pracowników. Ze względu na skalę zatrudnienia należy uznać to przedsiębiorstwo jako podmiot o wysokim ryzyku epidemicznym. W kontekście rozwoju epidemii w dużych zakładach produkcyjnych podjęliśmy decyzję o wyłączeniu tej grupy zawodników z treningów i przygotowań do rozgrywek" - czytamy.
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Mateusz Dróżdż: Stanęliśmy na wysokości zadania i spełniliśmy marzenia