Polityczny skandal. Reina poparł skrajnie prawicową partię

Piłka nożna
Polityczny skandal. Reina poparł skrajnie prawicową partię
fot. PAP

Hiszpański bramkarz Pepe Reina nigdy nie krył swoich poglądów politycznych. Teraz 37-letni golkiper poparł demonstrację, która odbyła się na ulicach Madrytu.

Demonstracja zorganizowana na ulicach stolicy Hiszpanii to efekt działania skrajnie prawicowej partii politycznej Vox. Jak informuje "Daily Mail", bramkarz Aston Villi Pepe Reina poparł uczestników protestu, w trakcie którego naruszone były zasady dotyczące zachowania dystansu społecznego. To o tyle istotne, że Hiszpania jest jednym z najbardziej dotkniętych państw epidemią koronawirusa. Do tej pory odnotowano tam blisko ćwierć miliona zachorowań na COVID-19.

 

Zdaniem partii Vox obostrzenia w Hiszpanii zdejmowane są zbyt wolno. W weekend w całym kraju zorganizowane zostały protesty. W Madrycie tysiące ludzi zablokowało ulice miasta samochodami. Powołujący się na BBC portal 101greatgoals.com twierdzi, że Reina nie tylko poparł protest, ale i wziął w nim udział.

 

Poparcie Reiny wzbudziło w Hiszpanii spore kontrowersje. W Internecie na bramkarza wylał się hejt. Niektórzy komentatorzy nazywali go nawet "faszystą".

 

 

 

Reina to wychowanek FC Barcelony. W swojej karierze występował już m.in. w Villarreal CF, Liverpoolu, Napoli, Bayernie Monachium i AC Milan. Z reprezentacją Hiszpanii zdobył mistrzostwo świata w 2010 roku, a także dwa mistrzostwa Europy - w 2008 i 2012 roku. W kadrze La Furia Roja rozegrał łącznie 36 spotkań.

 

Co ciekawe, Reina niedawno przyznał się do złego samopoczucia i - choć nie zrobił testów na obecność COVID-19 - podejrzewa, że już przeszedł chorobę.

seb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie