Grigor Dimitrow: Koronawirus mnie zniszczył
Bułgarski tenisista Grigor Dimitrow przyznał, że bardzo źle zniósł chorobę Covid-19 i teraz jest w kiepskim stanie fizycznym. – Nie mogę jeszcze grać na najwyższym poziomie – powiedział w wywiadzie dla hiszpańskiej gazety "Marca".
29-letni zawodnik zaraził się koronawirusem podczas Adria Tour. Jego przeprowadzenie było inicjatywą lidera światowego rankingu Serba Novaka Djokovica, który także przeszedł chorobę.
– To było dla mnie bardzo trudne doświadczenie. Nie przeszedłem tego łagodnie. Przez miesiąc byłem w domu i się nie ruszałem. Bardzo ciężko mi się oddychało, źle się czułem i skutki czuję do tej pory – przyznał Dimitrow, który mieszka w Monako i właśnie tam przechodził chorobę.
Powrót tenisa zagrożony? Czołowy zawodnik ATP ma koronawirusa
19. zawodnik światowego rankingu nie jest w stanie na razie wrócić do normalnych treningów i nie jest gotowy do gry na najwyższym poziomie.
– Miałem wszystkie symptomy, jakie można mieć. Byłem ciągle zmęczony, straciłem nawet smak i węch. Po powrocie na kort miałem dni, gdzie nie byłem w stanie nic zrobić. Siedziałem i odpoczywałem. Były jednak też takie dni, gdy mogłem normalnie trenować – powiedział.
Dimitrow dodał, że choroba wyniszcza także psychicznie.
– Pojawiają się najgorsze myśli. Dlatego ostrzegam was wszystkich - koronawirus naprawdę istnieje i może dotknąć każdego – podkreślił.
Przejdź na Polsatsport.pl