Liga NHL: New York Islanders blisko awansu do półfinału Konferencji Wschodniej
Już tylko jedno zwycięstwo dzieli hokeistów New York Islanders od awansu do półfinału Konferencji Wschodniej rywalizacji o Puchar Stanleya w lidze NHL. W niedzielę pokonali po dogrywce Washington Capitals 2:1 i w serii do czterech zwycięstw prowadzą 3-0.
Islanders po wyraźnych zwycięstwach 4:2 i 5:2 także trzeci mecz zaczęli od zdecydowanych ataków. Prowadzenie objęli w 15. minucie za sprawą Andersa Lee.
W drugiej tercji wyrównał jednak Rosjanin Jewgienij Kuzniecow i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Trwała jednak tylko niespełna pięć minut, a zwycięskiego gola zdobył Mathew Barzal.
- W tym momencie nie mamy już nic do stracenia. Musimy zapomnieć o wyniku, wyjść na kolejny mecz i po prostu zagrać jak najlepiej. Sytuacja jest trudna, ale to jeszcze nie koniec - podkreślił rosyjski gwiazdor Capitals Aleksander Owieczkin.
Pierwszą drużyną, która awansowała do kolejnej rundy mogli być hokeiści Vegas Golden Knights. "Złoci Rycerze" przegrali jednak z Chicago Blackhawks 1:3, ale w serii prowadzą 3-1.
Zobacz także: NHL: Drugi tydzień z rzędu bez zakażeń koronawirusem
Ekipa z "Wietrznego Miasta" objęła prowadzenie w piątej minucie, a na listę strzelców wpisał się Drake Caggiula. W 14. podwyższył Matthew Highmore, a już 18 sekund później kontaktową bramkę zdobył Shea Theodore.
Golden Knights mieli zdecydowaną przewagę. Łącznie na bramkę Coreya Crawforda oddali aż 49 strzałów, ale ten bronił jak w transie. W końcówce zwycięstwo Blackhawks przypieczętował Alex DeBrincat.
- Jeśli nadal będziemy tak grać, to mamy olbrzymią szansę wygrać piąty mecz i zakończyć rywalizację - powiedział obrońca Golden Knights Nate Schmidt.
Zwyciężyć w tegorocznej fazie play off udało się wreszcie broniącej tytułu ekipie St. Louis Blues. "Nutki" wygrały po dogrywce z Vancouver Canucks 3:2, ale w serii przegrywają 1-2.
Decydującą bramkę w 16. minucie dodatkowej części gry zdobył Brayden Schenn. Wszystkie wcześniejsze padły w drugiej tercji. Dla Blues trafili Justin Faulk i David Perron, a dla Canucks J.T. Miller i Szwed Elias Pettersson.
Po wznowieniu rywalizacji w czasie pandemii koronawirusa drużyny Zachodu grają w Edmonton, zaś Wschodu w Toronto.