Irański zapaśnik Navid Afkari został stracony. Apele Donalda Trumpa i szefa UFC nie pomogły
Irański zapaśnik Navid Afkari, skazany we wtorek na karę śmierci za zabójstwo ochroniarza podczas antyrządowych protestów w 2018 roku, został stracony - potwierdził szef wydziału wymiaru sprawiedliwości w południowej prowincji Fars.
Afkari, razem ze swoimi dwoma braćmi, brał w 2018 roku aktywny udział w antyrządowych demonstracjach. Wszyscy zostali zatrzymani, bracia sportowca otrzymali kary pozbawienia wolności, on sam został natomiast oskarżony o morderstwo robotnika Hassana Torkamana, który podczas zajść pełnił funkcję ochroniarza w firmie wodociągowej.
Choć 27-letni Afkari przyznał się do zarzucanego mu czynu, jego matka twierdziła, że zostało to wymuszone torturami.
W walkę mającą na celu anulowanie kary śmierci włączył się Dana White, szef organizacji UFC. Zaapelował o pomoc do prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa. Ten na Twitterze wystąpił do władz Iranu o ułaskawienie.
Hearing that Iran is looking to execute a great and popular wrestling star, 27-year-old Navid Afkarai, whose sole act was an anti-government demonstration on the streets. They were protesting the “country’s worsening economic situation and inflation”...
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) September 3, 2020
"Słyszę, że Iran chce stracić popularną gwiazdę sportów walki, 27-letniego Navida Afkariego, którego jedynym przewinieniem były antyrządowe protesty. Protestowano przeciwko pogarszającej się sytuacji ekonomicznej i inflacji jest prawem człowieka. Byłbym wdzięczny przywódcom Iranu, gdyby oszczędzili jego życie" - napisał na Twitterze Trump.
O wstrzymanie wykonania wyroku do władz Iranu zwróciły się także organizacje międzynarodowe walczące o prawa człowieka, ale bezskutecznie.
Przejdź na Polsatsport.pl