Fortuna 1 Liga: Odra Opole dalej bez porażki. Pomógł gol samobójczy rywali

Pierwsza strata punktów ŁKS. Remis w hicie kolejki

Odra pierwszą groźną akcję wyprowadziła już w 10. minucie, kiedy piekielnie mocny strzał na bramkę oddał Krzysztof Janus. Zaledwie minutę później przyjezdni znowu postraszyli kielczan, a golkiper Marek Kozioł po raz kolejny popisał się interwencją. Na to nie pozostali dłużni piłkarze Korony, którzy również przeszli do ofensywy. Oba zespoły nie bały się atakować.

W 21. minucie powinien paść celny strzał! Pewnej sytuacji nie wykorzystał jednak zawodnik gospodarzy Emile Thiakane, który po podaniu Pawła Łysiaka nie trafił do bramki. Dalej było 0:0, a taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Zobacz także: Fortuna 1 Liga: Ósmy mecz - ósma porażka. Trwa fatalna passa Sandecji

Po rozpoczęciu drugiej części spotkania nie trzeba było długo czekać na zmiany. Odra na prowadzenie wyszła już w 51. minucie za sprawą gola Konrada Nowaka, a chwilę później powiększyła przewagę. Pomógł w tym obrońca Korony Przemysław Szarek, który po rzucie rożnym opolan wbił piłkę do własnej bramki. Mogło być nawet 3:0, jednak Tomas Mikinić nieznacznie chybił po świetnym podaniu Arkadiusza Piecha.

Choć to gospodarze częściej znajdowali się przy piłce, nie znaleźli sposobu na pokonanie bramkarza przeciwników. Mecz zakończył się kolejnym zwycięstwem Odry, która jeszcze nie przegrała w tym sezonie.

Korona Kielce - Odra Opole 0:2 (0:0)

Bramki: Konrad Nowak 51, Przemysław Szarek 53 (samobójcza)

Żółte kartki: Themistoklis Tzimopoulos, Zvonimir Petrovic, Bartosz Prętnik - Miłosz Trojak, Konrad Matuszewski

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin). Mecz bez udziału publiczności.