Giro d'Italia: Nerwowy dzień wolny, wyścigowi grozi przedwczesny koniec

Inne
Giro d'Italia: Nerwowy dzień wolny, wyścigowi grozi przedwczesny koniec
fot. PAP
Giro d'Italia: Nerwowy dzień wolny, wyścigowi grozi przedwczesny koniec.

Poniedziałek jest dniem wolnym w kolarskim wyścigu Giro d'Italia, ale zamiast odpoczywać wszyscy nerwowo czekają na wyniki testów na obecność koronawirusa. Jeśli będą kolejne przypadki zakażeń, może nawet zapaść decyzja o przedwczesnym zakończeniu rywalizacji.

Po ośmiu przypadkach zachorowań na Covid-19 i wycofaniu się dwóch teamów Jumbo-Vismy i Mitcheltona-Scotta, teraz wszyscy czekają na kolejne wyniki testów, a te zostały pobrane u wszystkich kolarzy, ale i członków zespołów.

 

"Oczywiście słyszymy wszyscy pomysły o tym, że jeśli będą kolejne przypadki zakażeń, należy przerwać wyścig. To dla mnie głupota. Przecież jesteśmy zamkniętym systemem. Nie mamy z nikim innym kontaktu, na trasie nie ma kibiców, żyjemy w zamkniętej bazie, więc kogo z zewnątrz możemy zarazić? Jestem zdania, że w tych trudnych czasach kolarstwo jest dyscypliną bezpieczną i nie powinno się odwoływać żadnych wyścigów" - powiedział dyrektor sportowy Bora-hansgrohe Ralph Denk.

 

Jego zdaniem problem leży także w samych testach, które nie są jednoznaczne i często w odstępie kilku godzin pokazują całkowicie inne wyniki. "Niestety nie można im ufać i jestem ciekawy, jak ta sprawa zostanie rozwiązana. Weźmy chociażby przykład Michaela Matthewsa. Miał pozytywny wynik pierwszego testu, został odesłany do domu, po czym dwa kolejne wykazały, że nie ma koronawirusa. Takie przypadki martwią mnie najbardziej" - powiedział.

 

ZOBACZ TAKŻE: Giro d'Italia: Tao Geoghegan Hart wygrał 15. etap. Piąte miejsce Rafała Majki

 

Po 15 etapach tegorocznego Giro d'Italia Rafał Majka (Bora-hansgrohe) zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji generalnej. Do lidera Portugalczyka Joao Almeidy (Deceuninck-Quick Step) traci trzy minuty i 18 sekund.

 

Przed kolarzami najtrudniejszy, ale i decydujący tydzień. Mają przed sobą trzy etapy, oznaczone przez organizatorów pięcioma gwiazdkami: do Madonna di Campiglio, do Laghi di Cancano oraz do Sestriere. Mówi się, że najwytrwalszy z "górali" wygra.

 

Rywalizację zakończy jazda indywidualna na czas na dystansie 15,7 km w Mediolanie.

PeZet, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie