PlusLiga: Siatkarze GKS Katowice wygrali zacięte starcie ze Ślepskiem
W meczu 14. kolejki PlusLigi siatkarze GKS Katowice pokonali MKS Ślepsk Malow Suwałki 3:1. Obie ekipy stworzyły bardzo zacięte widowisko, z którego zwycięsko wyszli podopieczni trenera Grzegorza Słabego.
Pierwszy mecz obu drużyn (1. kolejka, 12 września) zakończył się pewnym wyjazdowym zwycięstwem ekipy GKS (3:0). Spotkanie w rundzie rewanżowej przyniosło zdecydowanie więcej emocji i zaciętej walki.
Siatkarze Ślepska uzyskali zaliczkę na początku pierwszego seta (2:4, 7:10). Gospodarze odrobili straty i uzyskali przewagę (19:16), ale w odpowiedzi trzema asami serwisowymi popisał się Bartłomiej Bołądź (19:20). Partię rozstrzygnęła emocjonująca końcówka zwieńczona rywalizacją na przewagi. Zwycięsko wyszli z niej gospodarze, a szalę zwycięstwa na ich stronę przeważyła punktowa zagrywka Jana Firleja (28:26). Suwalczanie przegrali, bo mimo dobrego przyjęcia nie kończyli ataków.
Zobacz także: Szokująca porażka PGE Skry! Siatkarze Cuprum bezlitośnie wykorzystali słabość rywali
W drugiej odsłonie również oglądaliśmy wyrównaną walkę obu ekip. Od stanu 9:9 przewagę zaczęli budować goście (10:13, 15:19). Ich mocną bronią w tej części meczu był blok (sześć oczek w tym elemencie w całym secie). W końcówce gospodarze starali się odrobić straty. Przy stanie 22:23 złapali punktowy kontakt, ale w kolejnej akcji skuteczny atak Bołądzia dał ekipie z Suwałk piłkę setową. Jakub Nowosielski odpowiedział skuteczną kiwką, ale Cezary Sapiński zamknął seta punktowym blokiem (23:25).
Trzecia partia toczyła się początkowo przy minimalnej przewadze katowiczan. W środkowej części gospodarze odskoczyli na trzy oczka (11:8), ale siatkarze Ślepska zdołali odrobić straty po serii trzech punktowych bloków (14:15). Gospodarze rozstrzygnęli seta na swoją korzyść, wygrywając kluczowe akcje od stanu 21:20. Piłkę setową wywalczył potężnym atakiem Jakub Jarosz, a blok Miłosza Zniszczoła ustalił rezultat na 25:21.
Na początku czwartej odsłony w polu serwisowym błysnął Bołądź (2:6). Siatkarze GKS szybko zniwelowali straty (7:7), ale przyjezdni znów odskoczyli na kilka punktów (9:12). Gospodarze bardzo długo gonili wynik i dopięli swego dopiero w końcówce – po ataku Jarosza było 22:22. W kolejnej akcji Jakub Szymański popisał się asem serwisowym. Przestrzelona zagrywka rywali dała ekipie GKS piłkę meczową, a punktowy blok zamknął to zacięte spotkanie (25:23).
Najwięcej punktów: Jakub Jarosz (17), Jakub Szymański (13), Kamil Kwasowski (11), Miłosz Zniszczoł (11) – GKS; Bartłomiej Bołądź (23), Cezary Sapiński (12), Marcin Waliński (12), Kevin Klinkenberg (11) – Ślepsk. MVP: Jan Firlej.
GKS Katowice – MKS Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (28:26, 23:25, 25:21, 25:23)
GKS: Jan Firlej, Adrian Buchowski, Miłosz Zniszczoł, Jan Nowakowski, Kamil Kwasowski, Jakub Jarosz – Dustin Watten (libero) oraz Emanuel Kohut, Wiktor Musiał, Jakub Nowosielski, Jakub Szymański, Kamil Drzazga, Dawid Ogórek (libero). Trener: Grzegorz Słaby.
Ślepsk: Josua Tuaniga, Marcin Waliński, Bartłomiej Bołądź, Mateusz Sacharewicz, Cezary Sapiński, Tomas Rousseaux – Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Paweł Filipowicz (libero), Kevin Klinkenberg, Łukasz Kaczorowski, Łukasz Rudzewicz. Trener: Andrzej Kowal.
