Turniej Czterech Skoczni. Reprezentanci Polski porównani do duńskich piłkarzy z Euro 1992
Były znakomity skoczek narciarski Toni Innauer, mistrz olimpijski z Lake Placid, nie ma wątpliwości, że wysoki poziom tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni to zasługa polskich skoczków. Porównał też ich do piłkarzy reprezentacji Danii, którzy podczas mistrzostw Europy w Szwecji wywalczyli złote medale.
- Co prawda turniej odbywa się bez kibiców, ale pod względem sportowym impreza stoi na najwyższym poziomie. To zasługa przede wszystkim polskiego zespołu. Widzę w nich fenomen duńskich piłkarzy z 1992 roku. Polscy skoczkowie głowami byli już w domu, ale nagle pozwolono im skakać. Stworzyło to w nich poczucie lekkości i braku presji, której nie da się stworzyć w sztucznych warunkach - ocenił Toni Innauer w rozmowie z serwisem Krone.at.
Przypomnijmy, że piłkarska reprezentacja Danii na turniej Euro 1992 pojechała w wyniku dyskwalifikacji Jugosławii. Gdy do meczu otwarcia pozostało 11 dni Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła na Jugosławię sankcje, m.in. wykluczające z udziału w rozgrywkach sportowych. UEFA musiała podporządkować się tej decyzji.
ZOBACZ TAKŻE: Turniej Czterech Skoczni: Nagrody pieniężne i premie. Ile zarobią Polacy?
Jugosłowianie zwolnili miejsce Duńczykom, którzy byli sprowadzani na zgrupowanie w ostatniej chwili z urlopów, a chwilę później wygrywali mecz za meczem, dochodząc do finału, pokonując w nim Niemcy i zdobywając swoje pierwsze mistrzostwo Europy.
Teraz, tuż przed rozpoczęciem 69. Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie start Polaków w imprezie stanął pod znakiem zapytania. W niedzielę 27 grudnia wykryto jednak zakażenie koronawirusem u Murańki, który został odizolowany od reszty zespołu. W poniedziałkowe przedpołudnie przedstawiciele niemieckiego sanepidu pojawili się w bazie polskiej reprezentacji. Po przeprowadzeniu testów na obecność koronawirusa została podjęta decyzja, że Polacy nie wystartują w pierwszym konkursie 69. TCS.
Polscy skoczkowie nie wzięli nawet udział w kwalifikacjach konkursu w Oberstdorfie, ale dodatkowe testy na koronawirusa dla wszystkich zawodników okazały się negatywne. Dzięki temu w ostatniej chwili przywrócono ich do rywalizacji.
Jednoczesnie Innauer jest rozczarowany postawą reprezentacji Austrii w tegorocznym TCS. - Ich potencjał jest wyższy niż to, co zaprezentowali. Mówię o Huberze, Krafcie czy Aschenwaldzie. To jest właśnie specyfika Turnieju Czterech Skoczni, w którym czasem trudno jest udźwignąć presję - stwierdził Innauer.
