EBL: MKS Dąbrowa Górnicza pokonał Polpharmę Starogard Gd. Po dogrywce
MKS Dąbrowa Górnicza pokonał Polpharmę Starogard Gdański 102:90 (17:23, 23:22, 30:16, 14:23, 18:6) w meczu 25. kolejki Energa Basket Ligi. Gospodarze odrobili straty poniesione na początku spotkania, później wyszli na prowadzenie, ale nie potrafili go utrzymać. Zwycięzcę wyłoniła dogrywka. W niej MKS był zdecydowanie skuteczniejszy. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Lee Moore z 27 punktami, ośmioma zbiórkami i sześcioma asystami. Steven Haney rzucił dla gości 25 punktów.
Początek spotkania był bardzo wyrównany, ale później można było zaobserwować rosnącą przewagę przyjezdnych. Coraz lepiej radzili sobie Grzegorz Surmacz i Joe Furstinger, a dzięki rzutom Haneya i Trevona Allena prowadzenie urosło do 10 punktów. Straty zmniejszyli trochę Andrzej Mazurczak oraz Jakub Motylewski, ale po 10 minutach było 23:17 dla Polpharmy.
W drugiej kwarcie przewaga zespołu ze Starogardu Gdańskiego wynosiła już 11 punktów dzięki kolejnej akcji Allena. MKS miał spore problemy z organizacją ofensywy, a rywale grali bardzo szybko. Starał się na to reagować Moore, ale na tym etapie to było za mało. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 45:40 dla przyjezdnych.
ZOBACZ TAKŻE: Spójnia Stargard nie dała rady. Mistrz pokazał klasę
W pierwszych minutach trzeciej kwarty kluczowym zawodnikiem był Michał Nowakowski. Po jego rzutach MKS odrabiał straty, a później doprowadził do remisu. Następnie przewaga ekipy trenera Alessandro Magro urosła do ośmiu punktów, a starogardzianie zupełnie stanęli w ataku. Nie do zatrzymania był Lee Moore i po tej części spotkania gospodarze prowadzili już 70:61.
W ostatniej kwarcie Polpharma walczyła o lepszy wynik, a nadal świetny z dystansu był Haney. Do remisu doprowadził Sebastian Kowalczyk, a ponowne prowadzenie gościom dał Allen. Tym razem to dąbrowianie zupełnie stracili pomysł na grę ofensywną. Końcówka przyniosła sporo emocji. 20 sekund przed końcem Nowakowski doprowadził do kolejnego remisu. W ostatniej akcji nie trafił Allen, a to oznaczało dogrywkę.
Dodatkowy czas gry dąbrowianie rozpoczęli od serii 5:0, co ustawiło tę ekipę w zdecydowanie lepszej sytuacji. Po późniejszych rzutach wolnych Elijah Wilsona było już 97:90, a MKS dołożył do tego jeszcze pięć punktów, nie tracąc żadnego.
MKS Dąbrowa Górnicza - Polpharma Starogard Gd. 102:90 po dogrywce (17:23, 23:22, 30:16, 14:23 - 18:6)
MKS Dąbrowa Górnicza: Lee Moore 27, Elijah Wilson 19, Milivoje Mijovic 17, Andrzej Mazurczak 14, Michał Nowakowski 11, Malcolm Rhett 8, Marek Piechowicz 2, Jakub Motylewski 2, Vytenis Cizauskas 2, Michał Kroczak 0
Polpharma Starogard Gd.: Steven Haney 25, Joe Furstinger 23, Trevon Allen 17, Sebastian Kowalczyk 10, James Washington 7, Grzegorz Surmacz 6, Peter Olisemeka 2, Jacek Jarecki 0, Sebastian Walda 0.
Przejdź na Polsatsport.pl