Manny Pacquiao mocno o WBA: To plac sprzedaży używanych samochodów

"Zabiję ciebie i twoją żonę we śnie". Kamery uchwyciły groźby McGregora (WIDEO)

Tyson Fury: najlepszy w 2021 roku w prestiżowym rankingu ESPY

ESPY, czyli nagroda za wyjątkowe osiągnięcia sportowe, to jedno z najbardziej znaczących wyróżnień w światowym sporcie. Nagroda  przyznawana w głosowaniu ESPN, wyłania najlepszych sportowców świata w różnych dyscyplinach i - jak w tym roku - cieszy się ogromnym zainteresowaniem mediów. Tegoroczna edycja, której finał miał miejsce w minioną sobotę w Nowym Jorku wyłoniła także najlepszego pięściarza globu - po raz pierwszy w karierze został mistrz świata wagi ciężkiej WBC Tyson Fury, wyprzedzając w głosowaniu niekwestionowanego championa wagi lekkiej Teofimo Lopeza, mistrzynię ringu Claressę Shields oraz mistrza świata w czterech kategoriach wagowych - Canelo Alvareza.

ZOBACZ TAKŻE: Nowe otwarcie w promocji polskiego boksu

Decyzja wzbudziła jednak sporo kontrowersji: każdy doceniał dominujące zwycięstwo Fury’ego nad Deontay’em Wilderem, ale była to jedyna stoczona przez niego walka w ostatnich 16 miesiącach, podobnie jak Teofimo Lopeza. Czy jeden pojedynek był wart więcej niż trzy kolejne dominujące walki, by zjednoczyć wszystkie pasy wagi super średniej Alvareza? Wielu ma wątpliwości, ale sam Alvarez, zdobywca ESPY z 2019 roku, na pewno sobie tym głowy nie zawraca.

Pacquiao do Spence Jr: "Jesteś lepszy od Mayweathera"

Tak samo jak walczy czyli bezpardonowo, na całość, taki sam jest Manny Pacquiao na konferencjach prasowych. Mistrz świata i od lat legenda ringu nie miał żadnych problemów, aby podczas oficjalnej konferencji prasowej zapowiadającej walkę o trzy pasy mistrza świata z niepokonany mistrzem, Errolem Spence Jr (21 sierpnia, Las Vegas), wsadzić parę szpilek odwiecznemu rywalowi, już emerytowanemu Floydowi Mayweatherowi Jr. "Miałem mnóstwo możliwości, żeby stoczyć walkę łatwiejszą, ale wybrałem Errola Spence Jr, bo chce walki PRAWDZIWEJ, czegoś wielkiego dla fanów.  Jestem fighterem - boks to moja pasja" - mówił w Los Angeles mistrz świata w ośmiu kategoriach wagowych.

"Errol Spence jest młody, agresywny i niepokonany, jest kimś kto poświęca się karierze. Nie można go lekceważyć. Długo nie biłem się z rywalem leworęcznym, trzeba będzie mieć nową strategię. Nie sądzę, żeby Errol Spence Jr potrzebował rad od Floyda Mayweathera Jr. Jestem przekonany, że Errol jest od niego lepszy, mógłby nauczyć Floyda jak się bić, oddawać cios za cios. Nie chcę czuć się zbyt pewnie, bo Spence Jr jest na to zbyt dobry. Ma determinację, ma pasję do sportu, zawsze ją miał. Boksuję od czasu, kiedy miałem dwanaście lat, ale kiedy wróciłem do treningów, ciągle jestem głodny walk, ciągle poświęcam wszystko przygotowaniem" - powiedział Pacquiao. 

Pacman kontra WBA!

Przy okazji konferencji prasowej zapowiadającej mega-walkę z Errolem Spence Jr, Manny Pacquiao mocno zaatakował World Boxing Association, jedną z czterech największych organizacji  sankcjonujących pojedynki mistrzowskie zawodowego boksu. Oto najważniejsze fragmenty publicznego oświadczenia przedstawicieli "Pacmana". 

"29 stycznia 2021 roku, bez żadnego uzasadnienia, World Boxing Association ogłosiło, że Manny już nie jest mistrzem świata promując do tego miana regularnego mistrza, Yordenisa Ugasa i robiąc go Super Championem - czyli dało tytuł bez walki, ten sam o który Manny walczył w ringu pokonując poprzedniego Super Championa Keitha Thurmana. Pacquiao został uznany "mistrzem w zawieszeniu" (Champion in Recess).  Ugas dostał pas nie walcząc na ringu, więc co otrzymał Pacquiao za setki tysięcy dolarów,  które zapłacił WBA za sankcjonowanie jego walk? Na pewno nie szacunek, na który zasługuje“ - pisze w specjalnym, przesłanym do mediów oświadczeniu Sean Gibbons, prezydent Manny Pacquiao Promotions.

"Pacquiao zajęło dwa lata by pokonać trzech kolejnych pięściarzy - Matthysse, Bronera oraz Thurmana i wywalczyć pas Super Champion. Minęły kolejne dwa lata...by go otrzymał, bo pas dotarł do nas w minioną sobotę! WBA nigdy nie pytało, jakie plany ma Manny, nigdy nie informowało, że status Super Championa jest zagrożony. To samo WBA nie miało takich problemów z Keithem Thurmanem, który nie bił  się przez ponad 22 miesiące - od pojedynku Dannym Garcią w marcu 2017 do Josesito Lopeza w styczniu 2019 roku. Ale teraz nastąpił koniec oczekiwania, bo dwóch najlepszych pięściarzy wagi półśredniej na świecie wyjdzie na ring. To powinno być odpowiednio zauważone i docenione. WBA nie jest organizacją sankcjonującą walki mistrzowskie - to plac sprzedaży używanych samochodów. Mam radę: zanim zapłacicie pieniądze za sankcjonowanie pasa WBA, kopnijcie parę razy w opony, sprawdźcie gwarancję. Może nowy slogan WBA powinien brzmieć "uważaj, co kupujesz".