Tokio 2020. Ryszard Bosek: Ujęło mnie to, że wspominamy ludzi, którzy przyjechali na igrzyska i zginęli
- Byłem na olimpiadzie w Monachium w tym bloku, w którym ci biedni ludzie zostali zaatakowani. Mnie bardzo ujęło to, że organizatorzy wspominają tych ludzi, którzy przyjechali na igrzyska i zginęli - skomentował otwarcie tegorocznych igrzysk w Tokio Ryszard Bosek, były wybitny siatkarz.
Przemysław Iwańczyk: To była ceremonia, która podkreślała równouprawnienie na każdym kroku. Widzieliśmy pary chorążych oraz sportowców z niepełnosprawnością, więc parytety zostały zachowane.
Ryszard Bosek: Wiadomo, że parytety są teraz bardzo ważne i sportowcy niepełnosprawni mają takie same prawa, jak pełnosprawni sportowcy. Byłem na olimpiadzie w Monachium w tym bloku, w którym ci biedni ludzie zostali zaatakowani. Mnie bardzo ujęło to, że organizatorzy wspominają tych ludzi, którzy przyjechali na igrzyska i zginęli.
ZOBACZ TAKŻE: Kto rozpalał olimpijskie znicze w historii igrzysk?
Adam Kszczot: Chciałoby się powiedzieć "ceremonia idealna", bo ujął nie tylko aspekt historyczny samej Japonii, ale właśnie wpisanie tej globalnej sytuacji wywiera ogromne wrażenie. Sam parytet równości jest ważny, ale dziś każdy mówi o tym, jak wiele się zmieniło, jak my się zmieniliśmy, jak zmieniła się ekspresja w trakcie otwarcia. Porównajmy sobie to do Pekinu, gdzie wydano sto milionów dolarów na samą ceremonię otwarcia, czy też do Londynu, gdzie oprócz historii mogliśmy zobaczyć Jamesa Bonda, przez chwilę królową lub Rowana Atkinsona. To były wielkie wydarzenia "z pompą". Tutaj w Tokio to wszystko zostało skrojone na miarę czasów, w których przystało nam żyć.
Krzysztof Materna: Chciałbym się odnieść do ceremonii, którą bardzo pamiętam oraz przyświecała mi podczas "The World Games 2017" we Wrocławiu - myślałem wtedy o igrzyskach w Calgary. To była impreza, w której radość i sposób powitania przez mieszkańców Calgary całych igrzysk i olimpijczyków była fantastyczna. To dawało przesłanie radości, szczęścia, prawdziwego święta.
Studio Tokio 2020 codziennie o godzinie 20.00 w Polsacie Sport i na Polsatsport.pl.
