Jakub Kochanowski: Jastrzębski Węgiel nie zrobił nic niesamowitego, na co nie bylibyśmy przygotowani

Siatkówka
Jakub Kochanowski: Jastrzębski Węgiel nie zrobił nic niesamowitego, na co nie bylibyśmy przygotowani
fot. PAP
Jakub Kochanowski zagra w 6. kolejce przeciwko swojemu byłymi klubowi.

Asseco Resovia Rzeszów rozpoczęła maraton spotkań przeciwko czołowym zespołom PlusLigi. Na początek przegrała 0:3 z Jastrzębskim Węglem. - Oni nie zrobili nic niesamowitego, na co nie bylibyśmy przygotowani. Głowa uciekła nam pod koniec drugiego seta i nie daliśmy rady się podnieść do samego końca - powiedział środkowy podkarpackiej ekipy Jakub Kochanowski.

Rzeszowianie walczyli z mistrzem Polski jak równy z równym do końcówki drugiej partii. Później jastrzębianie przejęli kontrolę nad grą i wygrali pewnie 25:18, a w całym meczu 3:0. Wywołało to ogromną radość licznej grupy kibiców, która przyjechała wspierać swój zespół. Trwała ona jeszcze długo po zakończeniu rywalizacji.

 

- Nie dziwię się, że kibice się cieszą, bo Jastrzębie zagrało bardzo dobre spotkanie. Pod koniec drugiego seta nas złamali i nie mogliśmy się podnieść. Do tego momentu graliśmy całkiem nieźle, więc można wyciągnąć z tego meczu pozytyw, że jesteśmy w stanie grać na wysokim poziomie i bić się jak równy z równym z taką drużyną, jak Jastrzębie - powiedział Kochanowski.

 

Zdaniem środkowego to nie Jastrzębie zagrało wybitnie dobrze, tylko Asseco Resovia popełniła zbyt dużo błędów.

 

ZOBACZ TAKŻE: Mistrz Polski pokazał moc! Siatkarze Asseco Resovii bez szans na Podpromiu

 

- Oni nie zrobili nic niesamowitego, na co nie bylibyśmy przygotowani. Głowa uciekła nam pod koniec drugiego seta i nie daliśmy rady się podnieść do samego końca - ocenił.

 

Rzeszowianie po porażce z mistrzem Polski udadzą się do Kędzierzyna-Koźla. Miasto to jest doskonale znane Kochanowskiemu, bo spędził w nim poprzedni sezon.

 

- Dobrze, że mamy cztery mecze z topowymi drużynami w naszej lidze, bo ten miesięczny maraton może nam pokazać, w którym miejscu się znajdujemy i nad czym musimy pracować. Dzisiejszy mecz pokazał, że jesteśmy w stanie grać dobrze. Musimy pracować nad ciągłością i zimną głową. Jeżeli to poprawimy, to mam nadzieję że uda nam się przywieźć z Kędzierzyna jakieś punkty, a najlepiej trzy - zakończył Kochanowski.

 

Asseco Resovia w pięciu kolejkach zanotowała trzy zwycięstwa i dwie porażki. Ma na koncie 9 punktów i aktualnie plasuje się na piątym miejscu w tabeli PlusLigi.

Tomasz Swędrowski, CM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie