LM w hokeju na lodzie: Czas na półfinały!

Zimowe
LM w hokeju na lodzie: Czas na półfinały!
Fot. PAP
Starcie niemieckiego Red Bull Monachium (na zdjęciu) z fińskim Tappara Tampere  na żywo o 20:25 w Polsacie Sport Fight

Dwa kluby szwedzkie oraz po jednym z Niemiec i Finlandii pozostały w walce o triumf w hokejowej Lidze Mistrzów. We wtorek wieczorem zostaną rozegrane pierwsze mecz półfinałowe tych prestiżowych rozgrywek. Rewanże zaplanowano tydzień później. Transmisje wszystkich meczów półfinałowych na żywo w Polsacie Sport News i Polsacie Sport Fight.

W pierwszej parze dojdzie do prawdziwej „wojny szwedzkiej”, gdyż na przeciwko siebie staną ekipy Rögle Ängelholm i Frölundy Goeteborg. Dla Rögle jest to historyczny sezon w Champions Hockey League, a „Indianie” z sześciu poprzednich edycji CHL wygrali aż cztery z nich! W zeszłym sezonie obie drużyny trafiły na siebie w ćwierćfinale i dosyć niespodziewanie, gładko tę rywalizację rozstrzygnął na swoją stronę zespół Rögle wygrywając oba mecze u siebie (4:0 i 5:2) i na wyjeździe (5:0 i 6:1).

 

Ostatecznie zespół z Ängelholm dotarł do finału, który przegrał z Växjö Lakers. Srebrny medal był pierwszym krążkiem wywalczonym w 90-letniej historii klubu. W obecnych rozgrywkach SHL (Szwedzka Hokejowa Liga) zespół Rögle jest liderem tabeli, a Frölunda zajmuje czwarte miejsce. Do normalnych treningów wrócił Tony Sund, który zmagał się z urazem. Do dyspozycji trenera będą również bramkarz Calle Clang i napastnik Marco Kasper, którzy wrócili po odwołanych mistrzostwach świata juniorów w Kanadzie. - To oczywiście bardzo smutne, że ten turniej został odwołany, bo bardzo chciałem w nim zagrać - mówi Kasper. - Z drugiej strony to fajnie, że już jestem tutaj i teraz czeka mnie szybki powrót do gry na większym lodowisku, jakie mamy w Europie. Z Frolundą to będzie ciężki mecz, bo zmierzymy się z bardzo dobrą drużyną. Wyjdziemy i będziemy cieszyć się grą w półfinałach i ciężko pracować, aby dotrzeć do wielkiego finału - zapewnia napastnik Rögle. Wiadomo również, że przeciwko Frölundzie nie wystąpią kontuzjowani Adam Edström i Erlend Lesund.

 

„Wojna Trzech Koron”...

 

Frölunda to najbardziej utytułowany zespół hokejowej Ligi Mistrzów. „Indianie” pięciokrotnie grali w finale tych prestiżowych rozgrywek, triumfując w nich aż cztery razy. W ostatnim swoim finale CHL pokonali 3:1 czeski klub Mountfield Hradec Kralove. Dla Frölundy wtorkowe starcie będzie pierwszym meczem po prawie trzytygodniowej przerwie. 14 grudnia „Indianie” zremisowali z Leksands IF 3:3 w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów (w pierwszym starciu wygrali na wyjeździe 5:2).

 

Następnie w dniach od 26 do 31 grudnia zespół z Goeteborga miał rywalizować w szwajcarskim Davos w Pucharze Spenglera, jednak ze względu na pandemię koronawirusa, zawody w ostatniej chwili odwołano. Do składu Frölundy dołączyli Simon Edvinsson, Theodor Niederbach i Daniel Torgersson, którzy uczestniczyli w juniorskich MŚ, które po rozegraniu zaledwie dwóch kolejek fazy grupowej zostały odwołane ze względu na pozytywne wyniki testów na koronawirusa w kilku reprezentacjach. - To ciężki orzech do zgryzienia, bo w mojej głowie cały czas „siedzą” przegrane ćwierćfinały w poprzednim sezonie - podkreśla Niederbach. - Rögle to dobry zespół, z którym trudno się gra. W tym sezonie wiemy, że jesteśmy drużyną na tym samym poziomie co oni i jesteśmy dobrze przygotowani do tego aby ich wyeliminować - twierdzi zawodnik „Indian”.

 

„Byki” celują w drugi finał!

 

W drugiej parze półfinałowej Champions Hockey League zmierzą się Red Bull Monachium i Tappara Tampere. Zespół niemiecki to finalista Ligi Mistrzów w sezonie 2018/19. W decydującym meczu „Byki” przegrały 1:3 z Frölundą. W obecnym sezonie Ligi Mistrzów RB Monachium zajął w swojej grupie drugie miejsce za Rögle Ängelholm, a przed EV Zug i SønderjyskE Ishockey z Danii.

 

W fazie pucharowej Niemcy najpierw wyeliminowali szwajcarski HC Fribourg-Gotteron, a w ćwierćfinale - po dogrywce - pokonali fiński Lukko Rauma. Pierwszy mecz na wyjeździe zakończył się remisem 2:2, a u siebie Red Bull wygrał 2:1, a złotego gola strzelił w drugiej minucie i dwudziestej piątej sekundzie dogrywki JustinSchütz. - To było wspaniałe uczucie strzelić gola na wagę awansu do półfinału. Teraz oczywiście naszym celem będzie wielki finał - zapewnia bohater „Byków”. Warto przypomnieć, że w hokejowej Lidze Mistrzów nie obowiązuje zasada bramek zdobytych na wyjeździe, więc w przypadku remisu w dwumeczu zarządzana jest dziesięciominutowa dogrywka. Obowiązuje w niej zasada złotej bramki, ale jeśli ona nie wyłoni zwycięzcy, to rozgrywany jest konkurs rzutów karnych.

 

Po szczęśliwym awansie do półfinału Ligi Mistrzów ekipie RB już tak dobrze nie wiedzie się w rozgrywkach DEL. Od wygranego meczu z Lukko Raumą zespół z Monachium wygrał tylko jedno z ośmiu spotkań ligowych i aktualnie zajmuje piąte miejsce w tabeli. - Po starciach z Lukko doskonale wiemy jak „smakuje” rywalizacja z drużyną z Finlandii. Tappara jest na niewiarygodnie wysokim poziomie, jeśli chodzi o szybkość - uważa Christian Winkler, dyrektor zarządzający niemieckiego klubu.

 

Dla Tappary jest to historyczny awans do półfinału. Pierwszy od 2018 roku, gdy całe rozgrywki zakończyły się wygraną zespołu innego fińskiego klubu JYP Jyväskylä, który jest jak na razie jedynym zwycięzcą tych rozgrywek spoza Szwecji. Zresztą hokeiści z Tampere w sześciu poprzednich edycjach CHL zawsze zdołali awansować do fazy pucharowej, ale nigdy nie dotarli choćby do ćwierćfinału.

 

Podopieczni Jussiego Tapoli preferują ofensywny styl gry. W obecnym sezonie CHL przegrali tylko jedno spotkanie - w fazie grupowej ulegli na wyjeździe szwedzkiej Skelleftei AIK. W 1/8 finału sprawili dużą niespodziankę pokonując aktualnego mistrza Szwecji - Växjö Lakers. Pierwsze starcie zakończyło się remisem 2:2, a w rewanżu u siebie Tappara wygrała 4:2. W ćwierćfinale Finowie okazali się lepsi od Rouen Dragons. Mecz w Tampere zakończył się remisem 3:3, ale rewanż we Francji wygrali zawodnicy Tappary 4:0, choć na niecałe cztery minuty przed końcem było tylko 2:0 dla Finów. 

 

Oba mecze rewanżowe półfinału hokejowej Ligi Mistrzów zostaną rozegrane we wtorek 11 stycznia.

 

Plan transmisji pierwszych meczów półfinałowych Ligi Mistrzów w hokeju na lodzie:

Wtorek (4stycznia):

 

Rögle Ängelholm - Frölunda Goeteborg na żywo o 18:55 w Polsacie Sport News.

 

Red Bull Monachium - Tappara Tampere  na żywo o 20:25 w Polsacie Sport Fight.

Grzegorz Michalewski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie