Puchar Anglii: Jan Bednarek z samobójem. "Święci" jednak z awansem
Jan Bednarek zaliczył samobójcze trafienie, ale mimo to jego Southampton FC pokonał na wyjeździe po dogrywce grającą na zapleczu Premier League Swansea 3:2 i awansował do kolejnej rundy piłkarskiego Pucharu Anglii.
Obrońca reprezentacji Polski, który rozegrał cały mecz, piłkę do własnej bramki skierował w piątej minucie dogrywki, kiedy próbował interweniować po strzale Oliviera Ntchama.
Po kolejnych siedmiu minutach grający od 30. w dziesiątkę - po czerwonej kartce francuskiego obrońcy Yana Valery'ego - "Święci" prowadzili jednak 3:2 i wynik już się nie zmienił.
Wcześniej z dobrej strony pokazał się inny kadrowicz Jakub Moder, który okazał się bohaterem zespołu Brighton&Hove Albion w wyjazdowym meczu z West Bromwich Albion. Strzelił gola na 1:1, a w dogrywce asystował przy zwycięskiej bramce dla gości na 2:1. Polak pojawił się na boisku w 76. minucie.
ZOBACZ TAKŻE: Puchar Anglii: Gol i asysta Jakuba Modera
Niespodzianką jest odpadnięcie ekipy Newcastle United, która na własnym stadionie uległa Cambridge United 0:1. Goście zajmują 16. miejsce w League One, czyli na trzecim poziomie rozgrywek.
Do 4. rundy (1/16 finału) awansowały w sobotę m.in. Chelsea Londyn, Everton czy broniący trofeum zespół Leicester City, który bez kłopotów pokonał u siebie innego przedstawiciela Premier League - Watford 4:1. Z przedstawicieli ekstraklasy odpadł też Burnley FC.
Puchar Anglii to najstarsze piłkarskie rozgrywki na świecie. Obecna edycja jest 141. w historii.
Przejdź na Polsatsport.pl