Co z meczem Rosja - Polska? Boniek: Na linii UEFA-FIFA mocno iskrzy

Piłka nożna
Co z meczem Rosja - Polska? Boniek: Na linii UEFA-FIFA mocno iskrzy
Fot. Cyfrasport
Zbigniew Boniek z rozmowie z aktualnym trenerem reprezentacji Czesławem Michniewiczem

Podtrzymuję swoje zdanie, że w Moskwie, w czasie ewentualnego meczu barażowego z Rosją, byłoby bezpiecznie, ale to nie znaczy, że powinniśmy tam jechać - mówi nam były prezes PZPN, wiceprezes UEFA, Zbigniew Boniek. W rozmowie z Cezarym Kowalskim "Zibi" zdradza, że na linii UEFA-FIFA bardzo mocno iskrzy.

CEZARY KOWALSKI: Dwa dni temu stwierdził pan w mediach społecznościowych, że reprezentacja Polski może śmiało jechać do Moskwy na mecz barażowy i w stolicy Rosji będzie bezpieczna...

 

ZBIGNIEW BONIEK: I podtrzymuję to. Proszę jednak dobrze zrozumieć. Czym innym jest kwestia bezpieczeństwa, a czym innym pytanie czy w obecnej sytuacji powinniśmy tam jechać. Na jutro na godzinę 10 jest zwołany w trybie nadzwyczajnym Komitet Wykonawczy UEFA. Ja jako wiceprezydent przedstawię swoje jasne stanowisko. Nic więcej w tej chwili nie powiem, ale nie po to Ceferin wydzwania i podkreśla wagę wydarzenia, aby tylko sobie pogadać.

 

Ale to FIFA odpowiada za eliminacje mundialu...

 

UEFA organizuje m.in. Ligę Mistrzów, ma wpływ na organizację rozgrywek... Słyszę, że ostro iskrzy na linii FIFA-UEFA. Także w kwestii sponsorów, którzy wywierają różnego rodzaju naciski. Zobaczymy.

 

Sądzi pan, że istnieje możliwość wykluczenia reprezentacji Rosji z rozgrywek?

 

Moim zdaniem nie chodzi o to, aby machać szabelką i zaogniać konflikt, ale wywrzeć taką presję i przeprowadzić takie sankcje, które spowodują przywrócenie tego co było jeszcze kilka dni temu. Pytanie czy jakiekolwiek działania dyplomatyczne w starciu z Rosją mają sens? Moim zdaniem nie mają. Byłem jednym z tych, którzy mówili, że mundialu w Rosji nie powinno być. Popatrzmy ile dały sankcje nałożone na olimpijczyków, którzy podczas igrzysk nie mogli startować pod rosyjską banderą z powodu udowodnionego stosowania dopingu. Ale wystartowali i nagrody odbierali u siebie. Przecież to była kpina.

 

Czy nie powinniśmy zrezygnować z grania z Rosją, nawet kosztem ewentualnego walkowera?

 

To komu wtedy zrobimy krzywdę, Rosji czy sobie? Trzeba dążyć do tego, aby rozegrać te eliminacje do końca, tam gdzie można to zrobić, w bezpiecznym miejscu. Ale to jest decyzja PZPN, ja się w to nie będę mieszać. Poza tym nie wiadomo co będzie jutro. Świat przyzwyczaja się do różnych sytuacji. Podczas pandemii zamykaliśmy rozgrywki jak było trzystu chorych, a dziś gramy przy pełnych trybunach jak trzystu ludzi dziennie umiera...

 

FIFA w ostatnich latach miała tak wiele związków z Rosją i tak blisko współpracowała z Putinem w wielu kwestiach, że trudno sobie wyobrazić, aby realnie walnęła pięścią w stół...

 

Proszę zapytać w FIFA, ja jestem w UEFA. Mnie nie można kupić. Nie interesują mnie żadne pięciogwiazdkowe hotele i rauty, o których wypisują nawiedzeni dziennikarze.

 

Możliwe, że w marcu zagramy z Rosją w Budapeszcie?

 

Wstrzymajmy się jeszcze dobę. Zagrożona jest stabilność Europy. Rozpoczęła się wojna, a my tu pier... o piłce nożnej.

Cezary Kowalski/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie