Polskie zespoły siatkarskie nie chcą grać z drużynami z Rosji

Siatkówka
Polskie zespoły siatkarskie nie chcą grać z drużynami z Rosji
fot. Cyfrasport
Polskie zespoły siatkarskie nie chcą grać z drużynami z Rosji

Polskie zespoły siatkarek i siatkarzy, które rywalizują jeszcze w europejskich pucharach, nie chcą grać z zespołami z Rosji. Dotyczy to ekip: Developres Bella Dolina Rzeszów (kobiety) i Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębski Węgiel, PGE Skra Bełchatów (mężczyźni).

Jest to spowodowane wojną na Ukrainie, którą wywołała Rosja.

 

Jak dodano we wtorkowej informacji Polskiej Ligi Siatkówki, decyzja została podjęta "bez względu na dalsze konsekwencje".

 

ZOBACZ TAKŻE: Rosja i Białoruś znikają z siatkarskiego świata! Gigantyczne sankcje FIVB i CEV

 

Najbardziej palącą jest sprawa drużyny z Kędzierzyna-Koźla, która według planu ma za kilka dni rozegrać pierwszy mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów siatkarzy z Dynamem Moskwa. Kędzierzynianie, którzy bronią trofeum, już we wtorek rano ogłosili, że na pewno nie będą grać z ekipą ze stolicy Rosji (nie rezygnują z gry w LM).

 

Podobne zdanie mają szefowie PGE Skry Bełchatów oraz Jastrzębskiego Węgla, którzy w tej chwili nie mają rosyjskiego rywala, lecz ewentualnie mogliby go napotkać w kolejnych meczach.

 

 

- Nie ma możliwości gry z Rosjanami, musimy być solidarni z Ukrainą - powiedział prezes Jastrzębskiego Węgla Adam Gorol, cytowany w informacji PLS.

 

Jastrzębianie w ćwierćfinale LM zmierzą się z drużyną Cucine Lube Civitanova (Włochy).

 

- Nie, stanowczo mówimy nie graniu z Rosjanami w takiej chwili. Jeśli nie będzie odgórnej decyzji o ich wykluczeniu, to niech grają, lecz bez nas - dodał prezes Skry Konrad Piechocki.

 

Bełchatowianie kilka dni temu pokonali u siebie francuski Tours VB 3:2 w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu CEV. Rewanż we Francji odbędzie się w środę 2 marca.

 

Dokładnie takie samo stanowisko zajmują szefowie wicemistrzyń Polski Developresu Bella Dolina Rzeszów.

 

- Jeśli udałoby się nam pokonać potęgę Vakifbanku i w kolejnej rundzie trafić na Rosjanki, to oczywiste, że nie mamy zamiaru grać takiego spotkania - oświadczył Marek Pieniążek, wiceprezes klubu z Podkarpacia.

 

Rzeszowianki o awans do kolejnej rundy LM zmierzą się z VakifBankiem Stambuł. 

AA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie