Cezary Kulesza po meczu Belgia - Polska: Jestem wściekły
Prezes PZPN Cezary Kulesza po porażce polskich piłkarzy 1:6 z Belgią w Lidze Narodów przyznał, że po takim meczu jak w Brukseli trudno szukać pozytywów. "Lodowaty prysznic czasem jest potrzebny" - ocenił.
"Wysoka porażka boli, sam jestem wściekły, ale lodowaty prysznic czasem jest potrzebny. Dziś musimy trochę pocierpieć, a jutro podnieść głowy i walczyć dalej. Nie poddajemy się" - napisał na Twitterze Kulesza po najwyższej od 12 lat porażce Biało-Czerwonych.
Zobacz także: Zbigniew Boniek po meczu z Belgią. "Zagraliśmy lepiej niż z Walią"
W kolejnym występie tych rozgrywek biało-czerwoni w sobotę zagrają w Rotterdamie z Holandią, która ma już dwa zwycięstwa. Zespół trenera Louisa van Gaala wygrał oba wyjazdowe spotkania - 4:1 z Belgią i 2:1 z Walią.
Kulesza w niedawnej wypowiedzi dla PAP o celach stawianych przez drużyną Czesława Michniewicza na Ligę Narodów mówił: "Chcemy zostać w elicie, bo tu grają najlepsi. W każdym meczu będziemy walczyć o trzy punkty".