Rosja nie rezygnuje z gry na mundialu! "Nasza pozycja jest silniejsza niż wcześniej"

Piłka nożna
Rosja nie rezygnuje z gry na mundialu! "Nasza pozycja jest silniejsza niż wcześniej"
fot. PAP
Reprezentacja Rosji zagra na tegorocznych mistrzostwach świata w Katarze? W taki scenariusz wierzą rosyjscy prawnicy.

Reprezentacja Rosji zagra na tegorocznych mistrzostwach świata w Katarze? W taki scenariusz wierzą rosyjscy prawnicy, którzy walczą o to, aby tamtejsza kadra piłkarska oraz kluby wróciły do gry pod egidą FIFA i UEFA.

Rosjanie nie odpuszczają walki o to, aby po zawieszeniu tamtejszych federacji sportowych wrócić do rozgrywek międzynarodowych, mimo wciąż trwającej inwazji tego kraju na terytorium Ukrainy. W przypadku futbolu rosyjscy prawnicy wierzą w scenariusz, wedle którego uda się "Sbornej"... zagrać na katarskim mundialu.

 

- W idealnym świecie Rosja mogłaby jeszcze zagrać w ostatnim etapie mistrzostw świata, które rozpoczną się w listopadzie. Do tego wystarczy pozytywna decyzja Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie. Mam nadzieję, że nastąpi to 11 lipca - przekonuje jeden z rosyjskich prawników, cytowany przez Onet.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zagraniczne media o bijatyce pseudokibiców Lechii. "Dzikie zamieszki"

 

O ile gra Rosji na mundialu w Katarze jest praktycznie niemożliwa, o tyle powrót rosyjskich klubów do rozgrywek europejskich pucharów wydaje się bardziej prawdopodobnym scenariuszem. Niewykluczone bowiem, że UEFA prędzej czy później ulegnie naciskom ze strony rosyjskiej i złagodzi obostrzenia dla tego kraju.

 

- Białoruś jest dopuszczona do meczów na neutralnych boiskach. Ukraina też. Dlaczego nie można pozwolić Rosji? Jako prawnik reprezentujący Rosję uważam, że nasza pozycja jest silniejsza niż wcześniej. Ale nie mogę niczego ogłaszać, bo werdykt może być odwrotny. Na świecie są silne nastroje antyrosyjskie, wszędzie są miliony ukraińskich uchodźców. Oskarżeni nie zrzucają winy za to na rosyjski związek piłkarski, ale zwracają uwagę, że ze względu na okoliczności nikt nie wie, jak może przebiegać mecz z udziałem Rosji. I nikt nie chcą brać za to odpowiedzialności. Można sobie wyobrazić wszystko, aż do masowych protestów i zamieszek - mówi rosyjski mecenas.

 

Przypomnijmy, że UEFA pierwotnie nie zawiesiła rosyjskiej reprezentacji ani tamtejszych klubów z rozgrywek międzynarodowych, a jedynie nakazała im gry na neutralnym terenie. Odebrała również prawo organizacji tegorocznego finału Ligi Mistrzów. Takie restrykcje spotkały się z oburzeniem innych państw, pod naciskiem których Europejska Federacja Piłkarska postanowiła ostatecznie nałożyć embargo na grę Rosji i jej klubów w zmaganiach Starego Kontynentu. Na ten sam krok zdecydowała się FIFA, która początkowo chciała jedynie, aby "Sborna" zagrała w barażach o mundial z Polską na neutralnym gruncie...

Krystian Natoński/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie