Aaron Cel: Musimy się zjednoczyć
Koszykarska reprezentacja Polski od niespełna tygodnia przebywa na zgrupowaniu. Podopieczni trenera Igora Milicicia przygotowują się do meczów prekwalifikacji Eurobasketu 2025, a także mistrzostw Europy, które rozpoczną się już we wrześniu. - Staramy się zagospodarować ten czas najlepiej, jak potrafimy - powiedział przed kamerą Polsatu Sport Aaron Cel.
Doświadczony skrzydłowy wraca do kadry narodowej po roku przerwy. Selekcjoner ma spore braki na tej pozycji, więc postanowił wysłać powołanie do weterana. Ten z kolei przyjął je z radością. - To jest zawsze zaszczyt i wyróżnienie. Bardzo się cieszę, że znów tu jestem - powiedział Cel.
ZOBACZ TAKŻE: NBA: Kevin Durant postawił ultimatum klubowi Brooklyn Nets
Dla 35-letniego koszykarza obecnie trwające zgrupowanie jest pierwszą okazją na pracę pod okiem Igora Milicicia. Chorwat został opiekunem polskiej kadry w październiku 2021 roku, a Cel nie występował wówczas w reprezentacji. - Jest całkowicie inaczej niż u trenera Taylora. Trzeba nauczyć się nowych zasad. Drużyna musi się też ze sobą zgrać i zrozumieć nawzajem - podkreślał koszykarz.
Zgrupowanie rozpoczęło się 4 sierpnia. Pracy, jak zapewniał Cel, nie brakuje. - Staramy się zagospodarować ten czas najlepiej, jak potrafimy. Trenujemy dosyć dużo, uczymy się wszystkich taktyk. Mamy mało czasu, więc skupienie musi być na jak najwyższym trenerze. Meczów będzie wiele i mamy nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli - opowiadał zawodnik.
Cel zdradził również, co jego zdaniem będzie kluczem do sukcesu. - Nie tryskamy talentem na skalę międzynarodową, więc musimy się zjednoczyć. To dla nas jedyna droga - powiedział Aaron Cel.
Jeszcze w sierpniu reprezentacja Polski rozegra dwa mecze w ramach prekwalifikacji do Eurobasketu 2025. Rywalami "Biało-Czerwonych" będą Chorwaci i Austriacy. 2 września rozpoczną się natomiast mistrzostwa Europy w Pradze. Podopieczni Igora Milicicia trafili do grupy z: Czechami (gospodarze turnieju), Finlandią, Izraelem, Holandią i Serbią.
Selekcjoner przygotował już szeroki skład na europejski czempionat. Nadal nie zapadła jednak ostateczna decyzja co do występu Jeremy'ego Sochana, choć wiele wskazuje na to, że koszykarz San Antonio Spurs nie przyleci do Pragi.
Przejdź na Polsatsport.pl