EuroBasket 2022: Hiszpanie, Francuzi, Słoweńcy i Niemcy w ćwierćfinale
Mistrzowie świata Hiszpanie pokonali w Berlinie, po dogrywce, Litwinów 102:94 i jako ostatni w sobotę awansowali do ćwierćfinałów mistrzostw Europy. Wcześniej uczynili to Francuzi, Słoweńcy i Niemcy. Polska o ćwierćfinał zagra w niedzielę z Ukrainą.
Najbardziej zacięte pojedynki w 1/8 finału stoczyli Francuzi z Turkami i Hiszpanie z Litwinami. W obydwu potrzebne były dogrywki. Litwini mieli przewagę w drugiej i trzeciej kwarcie, prowadzili nawet 58:47, ale mistrzowie świata zniwelowali straty i w ostatnich minutach czwartej kwarty remisowali 78:78, a potem minimalnie prowadzili 83:81. Dogrywkę Litwinom dała dobitka niecelnego rzutu za trzy punkty Rokasa Jokubaitisa, którą wykonał Ignas Brazdeikis równo z końcową syreną.
W dodatkowym czasie gry Hiszpanie mieli lekką przewagę, w czym największy udział miał naturalizowany Amerykanin Lorenzo Brown - po jego rzucie zza linii 6,75 m było 95:88 na 120 sekund przed końcem. Litwini zmniejszyli jeszcze straty do 94:95, ale w końcówce akcje pod koszem Willy Hernangomeza przesądziły o sukcesie mistrzów globu. Brown uzyskał 28 pkt i 8 asyst, a Hernangomez 21 pkt i 8 zbiórek. W litewskim zespole 18 punktów rzucił Mindaugas Kuzminskas, a 17 Brazdeikis.
Hiszpanie to jedyna drużyna gr. A, która wygrała mecz 1/8 finału. W trzech innych pojedynkach zwycięstwo przypadło drużynom z bardzo silnej grupy B z Kolonii.
"Trójkolorowi”, wicemistrzowie olimpijscy, pokonali po dogrywce w Berlinie Turków 87:86, choć w końcówce to Turcja miała szanse na wygraną - prowadziła 77:75 na 12 sekund przed końcem czwartej kwarty i miała piłkę, ale Cedi Osman nie trafił obydwu wolnych, a następnie piłkę przechwycił Evan Fournier. Sam nie trafił, ale jego rzut dobił Rudy Gobert i na dwie i pół sekundy przed końcem spotkania był remis 77:77. W dodatkowym czasie gry pod koszami rządził jeden z najlepszych obrońców NBA - Rudy Gobert i to jego akcje dały Francji wygraną. Miał double-double - 20 pkt i 17 zbiórek.
"Być może to najgorsza moja porażka, pod względem emocjonalnym, przez 26 lat kariery... Francja wygrała, ale myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Cóż, taka jest koszykówka, czasami zdarzają się cuda. Tym razem zdarzyły się przeciwko nam" - powiedział trener Turcji Ergin Ataman.
Broniący tytułu Słoweńcy wygrali z Belgami 88:72 i są potencjalnymi rywalami biało-czerwonych, jeśli ci pokonają Ukrainę. Do zwycięstwa poprowadził złotych medalistów z 2017 r. Luka Doncic z Dallas Mavericks - zdobył 35 pkt, miał pięć zbiórek i pięć asyst.
Niemcy wygrywali z Czarnogórą 67:50 na początku czwartej kwarty, ale rywale potrafili zmniejszyć straty i na 24 sekundy przed końcem zostały im trzy punkty do odrobienia (80:77). Wówczas niesportowy faul popełnił Kendrick Perry, naturalizowany Amerykanin w barwach Czarnogóry, a chwilę później technicznie przewinienie otrzymał szkoleniowiec bałkańskiej drużyny Bosko Radovic. Niemcy skuteczni byli na linii rzutów wolnych i ostatecznie to oni cieszyli się z sukcesu. Dennis Schroeder (Houston Rockets) uzyskał 22 pkt i 8 asyst dla gospodarzy, a Perry 25 pkt i 6 asyst dla przegranych.
Wyniki meczów 1/8 finału:
Turcja - Francja 86:87 (11:18, 24:25, 22:6, 20:28, dogr.9:10)
Słowenia - Belgia 88:72 (24:19, 20:22, 19:19, 25:12)
Niemcy - Czarnogóra 85:79 (19:10, 29:14, 19:26, 18:29)
Hiszpania - Litwa 102:94 (19:20, 21:25, 23:23, 20:15, dogr. 19:11)
Przejdź na Polsatsport.pl