Fortuna 1 Liga: Siedem goli w Niepołomicach. Sandecja znokautowana przez Puszczę

Fortuna 1 Liga: Trzecia porażka z rzędu Wisły Kraków. Beniaminek ograł "Białą Gwiazdę"

Puszcza objęła prowadzenie już w 2. minucie, gdy po podaniu Emila Thiakane piłkę do siatki skierował Jakub Bartosz. Dwadzieścia minut później wynik na 2:0 ustalił Piotr Mroziński, a Sandecja była w coraz większych kłopotach, jednak nic nie zwiastowało tego co miało się wydarzyć w drugiej połowie, bowiem piłkę do siatki jeszcze skierował Elhadji Maissa Fall dając nadzieję ekipie gości.

Początek drugiej połowy to całkowita dominacja gospodarzy. Puszcza zaczęła strzelać w 53. minucie, gdy rzut karny wykorzystał Łukasz Sołowiej. Cztery minuty później piłkę do siatki skierował Hubert Tomalski, którego obsłużył Thiakane. Senegalski napastnik dał się we znaki nowosądeckim obrońcom jeszcze w 62. minucie, gdy sam wbił futbolówkę do bramki gości.

ZOBACZ TAKŻE: Bramkarz Cadiz CF chwalony za pomoc kibicowi, który miał zawał serca

W ten oto sposób podopieczni Stanislava Vargi pożegnali się z szansą na poprawę swojej sytuacji punktowej, dając strzelić sobie trzy bramki w niecałe dziesięć minut, a w sumie przyjmując aż pięć trafień do swojej siatki.

Jeszcze w 75. minucie złudne nadzieje w serca Sandecji próbował wlać Jakub Wróbel, który zdobył bramkę na 2:5, ale trudno było spodziewać się cudów w tym spotkaniu. Wygrana Puszczy Niepołomice oznaczała awans na trzecie miejsce w niezwykle zaciętej i wyrównanej po dziesięciu kolejkach walce o promocję do PKO BP Ekstraklasy, z kolei wysoka porażka Sandecji oznaczała dla niej utrzymanie przedostatniego miejsca w tabeli oraz niechlubny tytuł drużyny z największą liczbą straconych bramek.

Puszcza Niepołomice - Sandecja Nowy Sącz 5:2 (2:1)

Bramki: Jakub Bartosz 2, Piotr Mroziński 22, Łukasz Sołowiej 53 (k), Hubert Tomalski 57, Emile Thiakane 62 - Maissa Fall 35, Jakub Wróbel 75